Przyglądanie się sylwetkom współtowarzyszek relaksu na plaży czy długo odkładane plany wymodelowania figury sprawiają, że zabiegi modelujące zainteresowaniem cieszą się nie tylko przed rozpoczęciem sezonu bikini, ale i po jego zakończeniu. Jak najlepiej rozprawić się z niedoskonałościami figury? Przedstawiamy super trio w walce o wymarzoną figurę: zabieg Exilis, karboksyterapia i Lymphastim. O ich możliwościach opowiada kosmetolog  z salonu La Bella Lounge w Gdyni.

 

Im bliżej lata, tym chętniej poddajemy się zabiegom, które nie tylko wyszczupliłyby sylwetkę, ale i zredukowałyby uporczywy cellulit. Nie jest jednak prawdą, że w trakcie lata należy o nich zapomnieć. Wybrane procedury wykonuje się bowiem przez cały rok i to ze świetnymi efektami. Jeszcze lepsze rezultaty daje łączenie ich w jedną terapię, szczególnie, że nie powoduje to ani powikłań, ani przebarwień. Które zabiegi dają tak ogromne możliwości i są na tyle bezpieczne, że można wykonywać je nawet teraz?

- Zabiegi na modelowanie sylwetki czy na redukcję tkanki tłuszczowej, które można wykonać latem nie obawiając się powikłań to m.in. zabiegi na urządzeniach opartych na technologii fali ultradźwiękowej. Takim urządzeniem jest Exilis. Kolejną grupą zabiegów bezpiecznych na tę porę roku jest też karboksyterapia, czyli terapia CO2 oraz masaż uciskowy Lymphastim – podpowiada kosmetolog Kamila z salonu La Bella Lounge w Gdyni, która w rozmowie z Zatoką Piękna opowiedziała, jak działają zabiegi i w jaki sposób należy je łączyć.

 

Trzy sposoby na szczupłą sylwetkę

Podstawą walki o nienaganną figurą jest oczywiście właściwa dieta połączona z aktywnością fizyczną. Niekiedy, mimo wszelkich starań, same ćwiczenia oraz odpowiednie nawyki żywieniowe okazują się niewystarczające. Na przeszkodzie do upragnionego celu stoi czasami rozciągnięta skóra. Równie trudny do zlikwidowania na własną rękę jest cellulit. Właśnie wtedy korzystne okazują się być nieinwazyjne zabiegi estetyczne na ciało.

Wśród przynoszących optymalne efekty zabiegów modelujących sylwetkę wymienia się zarówno te, które już dobrze znamy, jak i inne, testowane dotąd przez znacznie mniejszą grupę pacjentek. Dobrym przykładem zabiegów z tej drugiej kategorii jest Exilis, który podgrzewa tkanki przez radiofrekwencję i ultradźwięki, zmuszając do stymulacji kolagenu i oddziałując na tkankę tłuszczową.

- Exilis to zabieg modelujący sylwetkę za pomocą ultradźwięków. Pozwala dotrzeć do opornej tkanki tłuszczowej. Energia o wysokiej częstotliwości powoduje precyzyjne, głębokie nagrzewanie tkanki. Dzięki temu zostają przyspieszone procesy lipolizy tkanki tłuszczowej. Objętość komórek tłuszczowych zmniejsza się i tkanka tłuszczowa ulega redukcji. Dzięki falom ultradźwiękowym dochodzi do przerwania włókien w strukturach tłuszczowych, powodując podział komórek tłuszczowych na pojedyncze jednostki – tłumaczy kosmetolog z salonu La Bella Lounge.

Wśród trzech polecanych w walce o piękną figurę zabiegów znajduje się także karboksyterapia, która polega na wprowadzaniu pod skórę dwutlenku węgla. Ten przekształca się częściowo w kwas węglowy, prowadząc do uszkodzenia błony komórek tłuszczowych. W ten sposób zabieg inicjuje proces lipolizy, czyli rozpadu tkanki tłuszczowej. - Karboksyterapia jest idealnym zabiegiem na cellulit, ponieważ struktury cellulitowe rozluźniają się i powoduje to wykruszenie się zwłókniałych przegród międzykomórkowych. Dzięki temu szlachetnemu gazowi skóra staje się bardziej sprężysta i wygładzona – dodaje specjalistka.

Skuteczny w walce z cellulitem i nadmiarem tkanki tłuszczowej jest również masaż uciskowy Lymphastim, który w swojej technologii wykorzystuje ucisk pneumatyczny (presoterapia). Jak wyjaśnia kosmetolog, jest to fala uciskowa umożliwiająca drenaż limfatyczny. - Masaż danej partii odbywa się poprzez uciskanie przez napełnione powietrzem rękawy. Poprzez stymulację odpowiednich punktów na ciele następuje lepsze odżywienie i praca komórek oraz odpowiednia regulacja krążenia krwi. Podczas zabiegu zabiegu poprawia się też metabolizm tkanki tłuszczowej oraz przemiana materii w partiach skórnych, podskórnych i mięśniach. W ten sposób tracimy zbędne kilogramy, a sylwetka staje się bardziej wymodelowana – tłumaczy kosmetolog z salonu La Bella Lounge w Gdyni.

drenaż limfatyczny Limphastim
Drenaż limfatyczny Lymphastim

Lymphastim swoją skuteczność w walce z cellulitem zawdzięcza z kolei pobudzaniu krążeniu krwi oraz usprawnianiu przepływu chłonki w układzie limfatycznym. Co ciekawe, masaż limfatyczny, jako że zapobiega niewydolności krążenia obwodowego, sprawdza się również u osób borykających się z problemem „zimnych stóp”.

 

Razem czy osobno?

Chociaż wspomniane zabiegi dają znakomite efekty, jeszcze lepsze rezultaty przynosi terapia łączona. Warto o niej pomyśleć na przykład po przebytych ciążach, kiedy przychodzi nam borykać się z rozciągniętą skórą. Wówczas pojawia się bowiem problem nie tylko z nadmiarem tkanki tłuszczowej, ale i wiotkością skóry, wynikającą m.in. z odchudzania po ciąży. W tej kwestii pomocne może być właśnie połączenie wspomnianych zabiegów, które nie tylko redukuje tkankę tłuszczową, ale i ujędrnia skórę.

Komentarz eksperta

Kamila
Kamila
Podczas jednego zabiegu możemy wykonać Exilisa, a później karboksyterapię. Kolejnym połączeniem zabiegowym jest Lymphastim, a następnie karboksyterapia. Te zabiegi wykonujemy w tym samym dniu, jeden po drugim. Jednak do każdego problemu i klientki podchodzimy indywidualnie. Przy takich terapiach łączonych jesteśmy coraz bliżej celu, jaki sobie wraz z klientką wyznaczamy.

Duże znaczenie ma oczywiście także częstotliwość przeprowadzania zabiegów. - Exilisa należy wykonywać co 7-14 dni, ponieważ ta tkanka tłuszczowa, której pozbywamy się podczas zabiegu, jest metabolizowana przez wątrobę, dlatego też należy zwiększyć picie wody do trzech litrów dziennie tłumaczy nasza rozmówczyni. Karboksyterapię można wykonywać dwa razy w tygodniu przez pierwsze dwa tygodnie, później zabieg można powtarzać już raz w tygodniu. Masaż Lymphastim można natomiast stosować dwa do trzech razy w tygodniu – wylicza kosmetolog z salonu La Bella Lounge w Gdyni

Najlepsze efekty daje oczywiście połączenie wszystkich trzech procedur. Jak mówi kosmetolog, w takiej sytuacji Exilis warto powtórzyć sześć razy, karboksyterapię 10 razy, natomiast masaż Lymphastim od pięciu do 10 razy. - Należy jednak pamiętać, że są to zabiegi wspomagające, a nie zastępcze, więc ważne jest, jakie klientka ma nawyki żywieniowe i jak często uprawia sport – dodaje ekspertka.

Terapia łączona zwiększa gęstość skóry i poprawia jej kondycję, choć oczywiście nic nie dzieje się samo z siebie. W czasie jej trwania należy być bardzo systematycznym i trzymać się zaleceń dotyczących tak ćwiczeń, jak i diety.