Za każdym razem, kiedy pytam lekarzy o najskuteczniejsze leczenie niedoskonałości skóry, słyszę o terapiach łączonych. Tym razem postanowiłam więc poddać się nie jednemu, a dwóm zabiegom naraz. Na celowniku znalazło się Discovery Pico, które specjalistka z Centrum Medycznego dr Kubik połączyła z mezoterapią osoczem bogatopłytkowym Magellan System.

 

Laserowe odmładzanie skóry za pomocą Discovery Pico to skuteczna i szybka metoda na pobudzenie fibroblastów do produkcji włókien kolagenu i elastyny, natomiast mezoterapia osoczem bogatopłytkowym niweluje nie tylko wiotkość skóry, ale i przebarwienia. Okazuje się, że oba te efekty można uzyskać podczas jednej sesji zabiegowej. Stosując obydwie terapie jednocześnie, podobno mogę spodziewać się spektakularnych efektów. Czy naprawdę? Postanowiłam to sprawdzić i odmłodzić swoją twarz, ale też szyję. Wszak zapomniana może niewdzięcznie zdradzić nasz wiek.

Poddanie się obu zabiegom w ciągu jednej wizyty może być nie lada wyzwaniem, jednak kuszona obietnicami postanowiłam się go podjąć. Skuteczność lasera Discovery Pico i osocza potwierdziło już wielu lekarzy i pacjentów na całym świecie, najwyższy czas, żebym sprawdziła to sama. Moim celem stało się ujędrnienie i resurfacing skóry, które zapragnęłam włączyć w program anti-aging. Z takim oto zamiarem pod koniec października udałam się do Centrum Medycznego dr Kubik w Gdyni, gdzie trafiłam w ręce dr Olgi Przychodzeń, doświadczonej specjalistki medycyny estetycznej i przeciwstarzeniowej.

 

Laseroterapia i osocze bogatopłytkowe, czyli terapia łączona dla wymagających

Zastanawiacie się pewnie, jaki cel ma połączenie laseroterapii Discovery Pico i osocza bogatopłytkowego Magellan? Oto, w jaki sposób zastosowanie tych zabiegów jednocześnie wpływa na efekty, zapytałam swoją lekarkę prowadzącą.

Komentarz eksperta

dr Olga Przychodzeń
dr Olga Przychodzeń
Połączenie zabiegu Discovery Pico z mezoterapią osoczem bogatopłytkowym Magellan pozwala w krótkim czasie uzyskać spektakularne efekty w zakresie odmłodzenia skóry. Dzięki zastosowaniu obu technik jednocześnie możemy kompleksowo i gruntownie zregenerować skórę, a także pozbyć się wielu problemów, między innymi blizn potrądzikowych. Zastosowanie osocza bogatopłytkowego po terapii laserowej sprawia, że skóra szybciej się goi - zatem okres rekonwalescencji skraca się do minimum.

 

Dr Olga Przychodzeń od początku obchodziła się ze mną niezwykle delikatnie. Najpierw zastosowała znieczulenie miejscowe na twarz i szyję (czas oczekiwania 40-60 min.). Następnie pielęgniarka pobrała mi krew potrzebną do przygotowania preparatu do wstrzyknięcia.

Pierwszy zabieg zaczął się po ok. 40 minutach, a mianowicie leczenie laserem Discovery Pico. Terapia laserem przebiegała bardzo łagodnie, w szczególności przez trzy fazy, podczas których lekarka przesuwała głowicę, nawet nie dotykając skóry, a ja odczuwałam delikatne ciepło. Bardziej odczuwalna, ale nadal bezbolesna, była faza czwarta. Większy dyskomfort wynikał z zastosowania końcówki frakcyjnej, która pozwala na wykonywanie zabiegów poprawiających strukturę skóry. Wiązka lasera w kontrolowany sposób uszkadza skórę centymetr po centymetrze, pobudzając jej naturalne procesy naprawcze.

Discovery Pico
dr Olga Przychodzeń

 

Procedura na okolicę twarzy i szyi trwała ok. 30 min. Po zabiegu laserowym miałam krótką przerwę. Czas wykorzystałam na obejrzenie się w lustrze. Skóra twarzy i szyi była mocno zaczerwieniona, zauważyłam widoczne ślady po zastosowaniu lasera frakcyjnego, zwłaszcza na delikatnej skórze szyi.

Nim się obejrzałam, trzeba było jednak rozpocząć drugi zabieg, czyli mezoterapię osoczem bogatopłytkowym Magellan System. Z pobranej wcześniej krwi w wyniku wirowania nastąpiło oddzielenie erytrocytów i leukocytów od osocza, które zawiera płytki krwi. Uzyskane w ten sposób osocze bogatopłytkowe wstrzykuje się klasyczną techniką mezoterapii w twarz i szyję.

Dlaczego zabiegi wykonano właśnie w takiej, a nie odwrotnej kolejności? - Ze względu na kontrolowane uszkodzenie skóry wiązką lasera, późniejsze podanie osocza sprawia, że w miejscu uszkodzenia gromadzą się czynniki wzrostu uwalniane z płytek krwi - wiąże się to z bardziej efektywnym wykorzystaniem ich potencjału regeneracyjnego – tłumaczy ekspertka.

 

Moje wrażenia po mezoterapii osoczem bogatopłytkowym Magellan System 

Nie będę was czarować, ta część terapii nie była przyjemna. Bolało i to bardzo, zwłaszcza w okolicy ust i oczu. Tylko dzięki umiejętnościom i doświadczeniu pani doktor zabieg przebiegał sprawnie i moje cierpienie trwało stosunkowo krótko. Po zabiegu na mojej już czerwonej i lekko obrzękniętej po laserze skórze pojawiły się ślady nakłuć i krwi.

Osocze bogatopłytkowe Magellan System
Osocze bogatopłytkowe Magellan System

 

Dla ukojenia po tych „torturach” wykonano na szczęście naświetlanie lampą LED, która stosowana jest też po innych zabiegach medycyny estetycznej. Stosuje się ją w celu regeneracji podrażnionej skóry i przyspieszenia gojenia. Odetchnęłam z ulgą – to naprawdę pomogło.

 

Efekty po terapii łączonej

Aby doczekać się upragnionych efektów i jak najbardziej ulżyć swojej podrażnionej skórze, musiałam oczywiście trzymać się zaleceń pozabiegowych. Specjalistka nakazała mi ochronę przed promieniowaniem UV przez cztery tygodnie po zabiegach, stosowanie kremu łagodzącego dwa dni bezpośrednio po zabiegu rano i wieczorem oraz przez cztery tygodnie po zabiegu. Pacjenci, u których występuje swędzenie skóry, muszą ponadto stosować doustny lek przeciwalergiczny.

Jednoznacznie stwierdzam jednak, że było warto! Wprawdzie dzień po zabiegu skóra nadal była mocno zaczerwieniona, ale delikatny obrzęk ustąpił. Pojawiło się jednak silne, utrzymujące się przez kolejne dwa dni swędzenie. To była zdecydowanie najmniej przyjemna część rekonwalescencji. Po około dwóch dniach zaczerwienienie osłabło, pojawiły się za to drobne siniaczki w miejscu nakłuć igłą, zwłaszcza na delikatnej skórze szyi i wokół oczu. Te zmiany spokojnie można było zakryć korektorem. W makijażu już trzeciego dnia po zabiegu mogłam wrócić do życia towarzyskiego. Mimo że nadal czułam lekki dyskomfort wynikający ze swędzenia i tkliwości skóry w obszarach poddawanych terapii, już wtedy usłyszałam komplementy, że tak promiennie wyglądam.

Pierwsze pozytywne zmiany po terapii laserem i osoczem widoczne są już po kilku dniach. Na właściwe efekty trzeba było poczekać jednak około dwóch do czterech tygodni. Wreszcie doczekałam się tego efektu WOW, na który od samego początku liczyłam. Po czterech tygodniach od terapii zauważyłam wyraźną poprawę gładkości i kolorytu skóry. Twarz, w szczególności między nosem a policzkami, nabrała jędrności. Policzki sprawiają wrażenie uniesionych, skóra w dotyku jest bardziej gęsta, a drobne zmarszczki uległy spłyceniu. Cel osiągnięty!

 

Terapia łączona dla aktywnych zawodowo

Nie da się ukryć, że duży udział w końcowych efektach miało zastosowanie osocza bogatopłytkowego Magellan. Czym wyróżnia się ten system spośród innych dostępnych na polskim rynku? - Najważniejszą zaletą, wyróżniającą technologię Magellan spośród innych metod otrzymywania osocza bogatopłytkowego, jest wielokrotnie wyższe stężenie płytek krwi w materiale, co wiąże się ze znacznie lepszymi i szybszymi efektami w zakresie regeneracji i odmładzania skóry. Wystarczy jedna terapia, aby uzyskać spektakularne efekty - jędrnej, świetlistej i dotlenionej skóry - przekonuje dr Olga Przychodzeń.

Terapię polecam aktywnym zawodowo kobietom i mężczyznom, którzy nie mogą sobie pozwolić na długi okres rekonwalescencji typowy chociażby dla tradycyjnych laserów frakcyjnych CO2. Jeśli chcecie, ujędrnić swoją skórę lub profilaktycznie spowolnić zachodzące w skórze procesy starzenia, takie połączenie Discovery Pico i mezoterapii osoczem bogatopłytkowym Magellan będzie dla was idealne. Co więcej, tego typu terapie łączone wystarczy wykonywać raz w roku, ewentualnie – w zależności od potrzeb skóry – można powtórzyć zabieg laserem. Jak mówi dr Olga Przychodzeń, techniki łączone dedykowane są każdemu, kto chce ujędrnić, rozświetlić skórę, pozbyć się blizn, rozstępów, a przede wszystkim - opóźnić i cofnąć procesy starzenia.

Moja rada? Zaplanujcie wizytę na koniec dnia lub zróbcie sobie wolne, ponieważ bezpośrednio po takim zabiegu z pewnością nie będziecie mogli wrócić do codziennych obowiązków. Makijaż tu nie pomoże, zresztą zdecydowanie go odradzam. Uprzedźcie też domowników, aby niepotrzebnie się nie niepokoili, jak może wyglądać wasza twarz tuż po zabiegu. Każdy kolejny dzień będzie przynosił widoczne gołym okiem pozytywne zmiany.

Cena terapii łączonej Discovery Pico + Magellan twarz i szyja to ok. 6000 zł.

Osocze bogatopłytkowe Magellan (dwie okolice) 3000 zł.

Discovery Pico (1 zabieg) 2975 zł.

Oba zabiegi dostępne są również w atrakcyjnym pakiecie zdrowotno-estetycznym, z którego sama korzystam od kilku miesięcy.