Jeśli portale internetowe i telewizja na okrągło śledzą kolejną gwiazdę, można być pewnym, że niebawem jej popularność znajdzie odzwierciedlenie w gabinetach chirurgii plastycznej. Nie inaczej stało się w przypadku Meghan Markle, której nos został okrzyknięty najnowszą inspiracją w zakresie rynoplastyki.

 

Do gwiazd upodabniamy się z różnych powodów, jednak historia pokazuje, że każda gorączka kiedyś przemija. Nie oznacza to jednak, że jej miejsca nie zastępuje kolejne znane nazwisko. Najlepiej widać to właśnie na przykładzie rynoplastyki. Jak dotąd w tej dziedzinie prym wiodły Jennifer Aniston, Kate Middleton oraz Melania Trump. W tym roku ich miejsce zajęła Meghan Markle, której nazwisko w ostatnich tygodniach odmieniono przez wszystkie przypadki.

Wpływ przyszłej księżnej na modę nikogo nie dziwił, jednak niedawno okazało się, że Meghan Markle także pod innym względem mogła poczuć się ostatnio niczym kiedyś księżna Kate. Wybranka księcia Harry'ego przyczyniła się nie tylko do powodzenia wybranych projektantów i marek modowych, ale i kolejnego wzrostu zainteresowania plastyką nosa. Jak przyznał w wywiadzie z NBC dr Michael Somenek, chirurg plastyczny z Waszyngtonu, nos Meghan Markle zainspirował pacjentów na całym świecie.

Naturalny lekki garbek i wyrafinowana końcówka nosa Meghan Markle stały się wzorem tuż po ogłoszeniu zaręczyn z księciem Harrym. Wcześniej – zdaniem waszyngtońskiego chirurga plastycznego – kobiety inspirował ledwie zauważalny garb na nosie Kim Kardashian. To utwierdziło lekarza w przekonaniu, że w mniemaniu pacjentek nos wcale nie musi być doskonały, tym mniejszy sens ma decydowanie się na operację plastyczną. Jakie wyjście mają więc kobiety zainteresowane korektą nosa?

Aby upodobnić kształt swojego nosa do tego, jaki posiada idolka, czy byłaby nią Kim, czy księżna Meghan, nie trzeba poddawać się nawet operacji plastycznej. Dr Michael Somenek w rozmowie z dziennikarzami podpowiedział, że w tym względzie alternatywą dla klasycznej rynoplastyki są zabiegi z zastosowaniem wypełniaczy. Trwają one poniżej 10 minut i jako że służą doskonaleniu tej części twarzy, a nie kompletnej zmianie jej kształtu, zapewniają bardziej naturalny wygląd.

Efekty korekty nosa wypełniaczem utrzymują się nawet rok. To świetne rozwiązanie zwłaszcza w przypadku kobiet, które kierują się właśnie aktualnymi trendami. Gorączka przecież w końcu minie i zapewne już niebawem w katalogu nosów idealnych znajdzie się kolejna gwiazda.