Wpływ diety i trybu życia na proces starzenia się organizmu wydaje się powszechnie znany. Niektórzy traktują to jednak jako wymysł bez naukowego potwierdzenia. Tymczasem to właśnie naukowcy zachęcają nas, byśmy nie jedli byle czego i nie żyli byle jak.

 

Elizabeth Blackburn to biolog molekularny i laureatka Nagrody Nobla wyróżniona za odkrycie, jak telomery chronią zakończenia chromosomów. Jej prace nie ustały jednak wraz ze zdobyciem nagrody. Wspólnie z Elissą Epel przeprowadziła bowiem kolejne badania, nie tylko nad szeroko rozumianym DNA, ale przede wszystkim nad tym, jak zapobiec starzeniu się organizmu, a co za tym idzie, także przedwczesnemu siwieniu, powstawaniu zmarszczek, chorobom i wycieńczeniu. Wnioski i wskazówki opublikowały w wydanej niedawno książce „The Telomere Effect”.


Co zrobić, aby wolniej się starzeć?

Jak wiadomo, telomery – niczym końcówki sznurowadeł – chronią przed „strzępieniem się” chromosomów, a w efekcie i przed chorobami oraz przedwczesnym starzeniem organizmu. W naszym interesie jest więc tak postępować i utrzymywać taką dietę, aby jak najlepiej wpływać na telomery. Elizabeth Blackburn potwierdza, że szkodzi nam m.in. przewlekły stres. Równie niebezpieczny jest brak snu – aby nie przyspieszać nieuchronnego procesu niszczenia naszego kodu DNA, powinniśmy sypiać siedem godzin dziennie.

Największe znaczenie wydaje się mieć jednak dieta. Niektóre produkty „zachęcają” telomery do wydłużania się, utrzymując nas młodych i zdrowych na dłużej. Inne z kolei działają odwrotnie, przyspieszając starzenie. Elizabeth Blackburn twierdzi, że dla naszego DNA jedną z najgorszych rzeczy jest rafinowany cukier. Jednym z głównych jego źródeł są napoje bezalkoholowe, które pite regularnie mogą nas postarzyć nawet o kilka lat. Badania wykazały, że dwie puszki takich napojów dziennie czynią telomery o ok. 4,6 roku starszymi niż u osób niepijących.

Dieta powinna być bogata w błonnik i białko, które pomagają uniknąć skoków insuliny mogących prowadzić do cukrzycy i uszkodzeń telomerów. Wolniejszemu starzeniu sprzyja dieta śródziemnomorska (warzywa, owoce, oliwa z oliwek, ryby bogate w kwasy tłuszczowe omega-3), a ponadto pieczywo i makarony pełnoziarniste i brązowy ryż. Nacisk na dietę nie powinien jednak sprowadzać się do wiecznego odchudzania, bo jak zaleca Elizabeth Blackburn, lepiej zwracać uwagę na kształt ciała, a nie na wagę.

Badanie wykazało, że jeśli talia jest szersza niż biodra, proces starzenia będzie postępował szybciej. U osób z figurą w typie klepsydry i gruszki jest on wolniejszy. Tłuszcz przechowywany pod skórą ma działanie ochronne, z kolei ten skrywany głębiej – w mięśniach brzucha czy w wątrobie, jest realnym zagrożeniem dla naszych telomerów.

Jak widać, to, jak szybko się starzejemy, w dużej mierze zależy od nas. Jeśli naprawdę zależy nam na opóźnieniu całego procesu, powinniśmy ograniczyć stres, wysypiać się i unikać cukru. Odpowiednia dieta chroni nas bowiem nie tylko przed głębokimi zmarszczkami, ale i przed demencją czy nowotworami.