Zielone koktajle, owoce morza, a do tego wszelkiej maści herbaty i bogate w szereg witamin owoce oraz nasiona – lista produktów, które słynące z nieskazitelnej cery celebrytki promowały w ostatnich latach, mogłaby ciągnąć się w nieskończoność. Choć niektóre promowane przez nie trendy można przyjąć za kwestię dyskusyjną, jedno jest pewne – dieta ma niebagatelny wpływ zarówno na nasze zdrowie, jak i wygląd.



Moda na zdrową żywność trwa w najlepsze. Sklepy spożywcze na równi z markami kosmetycznymi prześcigają się w ilości proponowanych ekologicznych produktów. Diety śródziemnomorską i bezglutenową przeanalizowano pod każdym możliwym kątem. Wnioski? Rezygnacja z wielu dań nie jest żadną fanaberią, a jak najbardziej świadomą decyzją, która może m.in. opóźnić proces starzenia się skóry i zapobiec wielu poważnym chorobom.

Jesteś tym, co jesz

Sposób odżywiania wpływa na jakość naszego życia. Niewłaściwa dieta odbija się na zdrowiu, a także wyglądzie skóry, włosów i paznokci. Łamliwe włosy i zbyt szybko pojawiające się zmarszczki są istotnym sygnałem. Problem może być spowodowany chociażby nadmiarem cukru, który przyspiesza rozkład kolagenu i elastyny. Równie szkodliwe są produkty przetworzone, białe pieczywo i dania fast food. Czasem oliwy do ognia dolewa alkohol, który utrudnia pracę wątroby. Efekty nadużywania niezdrowych produktów są zauważalne gołym okiem – nieodpowiednia dieta to jedna z przyczyn nadprodukcji wolnych rodników.

Zmiana nawyków żywieniowych bywa trudna, ale bez tego trudno o długotrwałe efekty działania jakichkolwiek kosmetyków czy nawet zabiegów estetycznych. Szkodząc sobie każdego dnia, niweczymy starania wszystkich, w których ręce oddajemy kondycję swojej skóry. W pierwszej kolejności warto zacząć słuchać swojego organizmu. Nie raz i nie dwa można odnieść wrażenie, że zdrowej warzywnej sałatki domaga się wręcz sam, a na kolejną dawkę słodyczy czy białego pieczywa reaguje niemalże alergicznie.

Niekiedy nieodzowna staje się pomoc dietetyka, który ułoży jadłospis w taki sposób, aby był on różnorodny i bogaty w szereg witamin neutralizujących wolne rodniki. Czego można spodziewać się po takiej diecie? Swoją obecność z pewnością zaznaczy w niej superżywność.

Superfoods niczym dieta anti-aging

Termin superżywność może brzmieć tajemniczo i kojarzyć się z posiłkami o niezwykłych właściwościach. Prozdrowotnych właściwości oczywiście ciężko im odmówić, jednak równie istotny jest fakt, iż są one totalnym przeciwieństwem przetworzonych produktów, których w supermarketach i barach szybkiej obsługi zdecydowanie nie brakuje.

Komentarz eksperta

Agnieszka Ślusarska-Staniszewska
Agnieszka Ślusarska-Staniszewska
Jako superfoods określamy naturalną, nieprzetworzoną żywność, która w swoim składzie zawiera wyjątkowo cenne dla organizmu człowieka składniki. Do składników, dzięki którym produkt uznany jest za super produkt, należą witaminy o działaniu antyoksydacyjnym, związki bioaktywne, minerały, kwasy tłuszczowe z rodziny Omega 3. Mikro- i makroelementy, witaminy, aminokwasy, antyoksydanty, enzymy, NNKT oraz błonnik, w które bogata jest superżywność ma proste przełożenie na jakość diety, a co za tym idzie, również na stan zdrowia.


Stworzenie jednej listy superfoods jest jednak niemożliwe. - Kwalifikacja na listę jest umowna i zmienna. Zależy również od mody – podkreśla Edyta Adamczyk-Kutera, lekarz medycyny estetycznej z Kliniki Medycyna Urody. - Większość tych produktów jest nam dobrze znana, są to: czosnek, cebula, jabłka, brokuły, orzechy, śliwki, buraki, ale również jagody goji, acai, aloes, algi oraz liczne zioła, miód i wiele innych – dodaje. Co jeszcze można dopisać do takiej listy? - Rokitnik, quinoa, rośliny kapustne np. jarmuż, grzyby, nasiona chia, siemię, strączki – wylicza Agnieszka Ślusarska-Staniszewska, dietetyk z Poradni Dietetycznej 4LINE

Wpływ produktów z kategorii superfoods na urodę zdaniem specjalistów jest niezaprzeczalny. - Przede wszystkim zwalczają wolne rodniki, dzięki czemu chronią komórki. Ponadto mogą wiązać toksyny, metale ciężkie i inne szkodliwe związki dostające się do organizmu z powietrzem czy żywnością, wyrównywać poziom elektrolitów, działać jak naturalne leki. Dzięki codziennemu spożywaniu produktów z listy superfoods możemy zachować dłużej młody wygląd skóry, poprawić odporność i samopoczucie – potwierdza dietetyk Agnieszka Ślusarska-Staniszewska.

Antyoksydanty górą

Nie bez powodu dieta bogata w produkty typu superfoods uważana jest za podstawę działań anti-aging. Spożywając odpowiednią żywność, w tym warzywa, owoce orzechy i tłuszcze n-3, możemy znacząco opóźnić pojawienie się zmarszczek. Kluczem do młodego wyglądu są przede wszystkim antyoksydanty.  - Stężenie antyoksydantów we krwi jest fizjologicznie regulowane przez wiele mechanizmów biochemicznych, dieta bogata w składniki odżywcze może przyczynić się do wzrostu zawartości antyoksydantów o 15-20 proc. - tłumaczy Edyta Adamczyk-Kutera.

Wśród witamin neutralizujących wolne rodniki króluje tzw. witamina młodości, czyli E, którą znajdziemy m.in. w olejach roślinnych, orzechach oraz zielonych warzywach liściastych. W diecie powinny pojawić się ponadto produkty bogate w witaminę A (m.in. marchewki i bataty), zapobiegającą suchości skóry oraz łamliwości włosów. Nie sposób nie wspomnieć także o witaminie C, której dostarczają nam np. wspomniane wcześniej jagody. Błędem byłoby jednak ograniczać się w diecie tylko i wyłącznie do dań, które wprowadzają do naszego jadłospisu trzy wspomniane przed chwilą witaminy.

- Na przyswajalność i aktywność antyoksydacyjną wpływ mają również inne składniki zawarte w pożywieniu takie jak: białko i tłuszcze, jak również inne antyoksydanty. Wykazano ścisły związek miedzy przyswajalnością witaminą C a obecnością niektórych polifenoli. Witamina jest lepiej przyswajalna w obecności bioflawonoidów, natomiast przyjmowane w pożywieniu flawonoidy pogarszają wchłanianie antocyjanów z przewodu pokarmowego – podkreśla Edyta Adamczyk-Kutera.


Program LEAP

Niestety, samo spożywanie superżywności może czasami nie wystarczyć. Organizm potrafi się zbuntować i, mówiąc obrazowo, dostarczanych mu zdrowych składników zwyczajnie nie wykorzystać. By się o tym przekonać, trzeba jednak poddać się badaniom i skorzystać z pomocy w stworzeniu spersonalizowanej diety.

Komentarz eksperta

lek. med. Edyta Adamczyk-Kutera
lek. med. Edyta Adamczyk-Kutera
Podstawą oceny skuteczności takiej profilaktyki prozdrowotnej jest w pierwszej kolejności ocena stanu naszych jelit, bo to od stanu jelit zależy czy zawarte w superżywności składniki zostaną wchłonięte i wykorzystane przez nasz organizm

Pierwszym sygnałem, że z pracą jelit jest coś nie tak, są objawy opóźnionej alergii pokarmowej. Naszą czujność powinny wzbudzić zaburzenia trawienia, bóle brzucha, migreny, bóle mięśni i stawów, notoryczne zmęczenie fizyczne bądź psychiczne, a także zaburzenia snu i wahania nastroju. Spożywanie reaktywnej żywności wiąże się ponadto z zatrzymywaniem wody w organizmie, nieprawidłowym metabolizmem tłuszczu oraz nadmiernym apetytem. Problem jest poważny, ponieważ nieszczelność jelit może prowadzić nie tylko do starzenia się skóry.

- Powszechnie stosowane dodatki do żywności, leki, żywność przetworzona, duża ilość węglowodanów w diecie są częstą przyczyną nieszczelności jelit - prowadzi to do powstawania nieprawidłowych reakcji na pokarmy, a w konsekwencji stanu zapalnego będącego przyczyną wielu chorób z nowotworowymi włącznie, spadku odporności oraz przyspieszonego starzenia – ostrzega Edyta Adamczyk-Kutera. Aby się przekonać o tym, czy problem dotyczy również nas, należy poddać się testowi diagnostycznemu MRT (Mediator Release Test), który bada nietolerancję pokarmową.

Test MRT nie bez powodu znalazł się w ofercie niektórych klinik medycyny estetycznej. Jest on bowiem podstawą profilaktycznej terapii żywieniowej LEAP (Lifestyle, Eating and Performance), która polega na wprowadzeniu zindywidualizowanego sposobu odżywiania. Liczne badania wykazały, że spersonalizowana dieta wykluczająca składniki powodujące nadwrażliwość pokarmową przeciwdziała procesowi zapalnemu, który leży u podstaw przyspieszonego starzenia organizmu, a więc i skóry, włosów oraz paznokci.

- Program LEAP pomaga nam po wykonaniu testu MRT wyeliminować z diety te produkty pokarmowe, które mogą być przyczyną dietozależnego stanu zapalnego w obrębie jelit, a co za tym idzie promować stan zapalny w całym organizmie. Tylko takie zindywidualizowane badanie może być skuteczną profilaktyką zdrowotną i przeciwnarażeniową terapią, a w przypadku występowania problemów zdrowotnych, skuteczną terapią wspomagającą leczenie – wyjaśnia, Edyta Adamczyk-Kutera, która jest konsultantem programu LEAP.