Pragniemy, by nasze włosy błyszczały w wiosennym słońcu, były mocne i sprężyste. Niestety długa zima i trudne warunki atmosferyczne dają się naszym kosmykom we znaki. Kobiety w okresie przesilenia wiosennego borykają się z rozdwajającymi się końcówkami, narzekają na wypadające i trudno rozczesujące się włosy. W rozmowie ze stylistą fryzur Kamilem Mazurem pytamy o to, jak zadbać o kondycję naszych włosów i przygotować je na nadchodzące lato.



Małgorzata Trejtowicz: Kobiety pragną pięknie wyglądać na wiosnę. Tymczasem po ściągnięciu czapki, naszym oczom ukazuje się niezbyt piękny widok…

Kamil Mazur: Zima zdecydowanie nie sprzyja kondycji naszych włosów. Częste zmiany temperatur, suche i ciepłe powietrze klimatyzowanych pomieszczeń, nakrycia głowy, wysokie kołnierze i szaliki czy wreszcie śnieg i deszcz sprawiają, że kosmyki uwrażliwiają się i stają się skłonne na urazy mechaniczne. Stąd bierze się ich łamliwość, większa podatność na przetłuszczanie albo - odwrotnie - puszenie się.

Gołym okiem widać, gdy włosy są w kiepskiej kondycji. Pojawiają się problemy z układaniem fryzury, farbowane włosy szybciej gubią pigment, a przy rozczesywaniu tworzą się kołtuny. Wiele pań skarży się, że na szczotce widzi coraz więcej włosów. Wiosna jest momentem, gdy trzeba zadziałać i stworzyć włosom warunki do regeneracji.

Zacznijmy od czynności zasadniczej w pielęgnacji włosów. Jak myć głowę, aby nie uszkodzić delikatnej struktury włosa?

Włosy myjemy ciepłą wodą. Z mojego doświadczenia wynika, że spłukiwanie włosów zimnym strumieniem sprawia, że stają się one mniej podatne na stylizację. Newralgicznym momentem jest odsączanie włosów z wody. Nigdy przenigdy nie pocieramy ani nie trzemy kosmyków ręcznikiem. Nadmiar wody z wyczuciem wyciskamy w ręcznik - najlepiej przeznaczony tylko do włosów, nie zaś całego ciała.

Oczywiście ważny jest szampon dobrany do konkretnego rodzaju włosa, ale odżywka - ubiegając Twoje pytanie - jest jeszcze ważniejsza. Nakładamy ją na długość włosa -  nigdy na skalp - delikatnie rozprowadzając aż do końcówek, najlepiej pasmo po paśmie. Czynność powtarzamy po każdym myciu głowy. Włosy gotowe do stylizacji mają być wilgotne - nigdy suche - i wygładzone odżywką. Dzięki temu - podczas rozczesywania - najlepiej specjalną szczotką z elastycznymi zębami - włosy nie będą się plątać ani łamać.

Jakich składników warto szukać w kosmetykach do pielęgnacji “zmęczonych” włosów?
Do pielęgnacji matowych, trudnych do układania włosów najchętniej stosuję preparaty z kolagenem, który jest naturalnym budulcem włosa. Kolagen ma zresztą uniwersalne zastosowanie - wzmacnia strukturę włosa, zapobiega jego łamaniu, nadaje połysk. Powinny po niego sięgnąć panie, które często używają prostownicy czy suszarki.

Lubię też pracować z olejkami, zwłaszcza olejkiem arganowym, który jest skarbnicą witamin, świetnie wygładza włosy i zapobiega ich puszeniu. Z olejowaniem włosów powinny jednak uważać posiadaczki cienkich i przetłuszczających się włosów. Ten rodzaj kuracji może się im nie przysłużyć, obciążając nadmiernie kosmyki. Zawsze pytajmy fryzjera, jaką formę kosmetyku wybrać do naszych włosów: odżywkę, maskę, lotion czy spray?

Już teraz warto rozejrzeć się za kosmetykami chroniącymi włosy przed promieniowaniem ultrafioletowym. Może to być chociażby odżywka w  formie mgiełki z filtrem UVA i UVB. Zaczyna się sezon letni, więc pamiętajmy o zabezpieczeniu kosmyków przed słońcem, żeby za parę miesięcy nie musieć naprawiać kolejnych szkód.  

Zawsze też uczulam Klientki na stosowanie preparatów do stylizacji włosa z użyciem ciepła. Jeśli prostujemy włosy czy układamy je na lokówkę bez zabezpieczającego kosmetyku, niszczymy je na swoje własne życzenie.

Ważne jest również odżywianie włosów od środka, czyli dieta?
Oczywiście. To, co zjadamy, składa się na budulec włosa, więc wiosną nie żałujmy sobie owoców i warzyw. Ja osobiście stosuję też suplementację witaminą D oraz minerałami, ale tę kwestię trzeba indywidualnie omówić z dietetykiem czy lekarzem. Dla włosów ważna jest także witamina A, E, C… Nie jestem ekspertem od spraw diety, ale liczy się różnorodność i menu oparte na świeżych składnikach.  

Od czego zaczynamy wiosenne SPA dla włosów?
Aby włosy były gotowe do wchłonięcia składników aktywnych zawartych w odżywkach i maskach, zalecam oczyszczenie ich za pomocą peelingu do skóry głowy. Odblokowujemy w ten sposób meszki włosowe, usuwamy martwe komórki naskórka i przygotowujemy włos na kolejne kroki w pielęgnacji.

Peeling do skóry głowy - podobnie jak szampony i maski - dopasowujemy do rodzaju włosów czy problemu skórnego. Preparaty z dodatkiem ekstraktu z ziół świetnie pomagają przy łojotoku czy łupieżu. Są też wersje wzbogacone o witaminy, które wzmacniają włos, oraz nawilżające. Możemy też robić sobie płukanki z ziół: rumianku, pokrzywy, kwiatu brzozy czy skrzypu polnego.  

Opowiedz o zabiegach do zadań specjalnych przywracających włosom blask i witalność.
Do takich zabiegów, które rekomendujemy w Suszarce, należy na pewno Olaplex. Trójfazowy program regeneruje włosy, wiążąc mostki dwusiarczkowe i przywracając im naturalną strukturę. Już tłumaczę, co to oznacza. Włosy zbudowane są z łańcuchów keratynowych.  Łańcuchy te są połączone wspomnianymi mostkami dwusiarczkowymi, które codziennie ulegają uszkodzeniom poprzez farbowanie, prostowanie, nawet czesanie. Zabieg odbudowuje zerwaną strukturę włosa i daje świetne efekty nawet w przypadkach pozornie beznadziejnych.

Zaletą jest teżmożliwość połączenia go z zabiegiem koloryzacji, rozjaśniania lub keratynowego prostowania włosów. Dwie pierwsze fazy robimy w salonie fryzjerskim, aplikując dwa preparaty. Proces rewitalizacji Klientka kontynuuje w domu, stosując preparat z serii. Taka kuracja sprawia, że włosy są gładkie i błyszczące, szybciej też rosną.

Wspomniałeś o olejkach do pielęgnacji włosów. Polecasz jakąś konkretną serię?
W Suszarce stosujemy serię kosmetyków do pielęgnacji Moroccanoil, która daje świetne rezultaty. Głównym składnikiem jest olejek arganowy. Do wyboru są szampony, maski, odżywki, kremy do stylizacji i organiczny olejek do pielęgnacji. Konkretne kosmetyki dopasowujemy do rodzaju włosa.

Olejek arganowy ma uniwersalne właściwości - odżywia cebulki włosa, wygładza jego strukturę, chroni przed uszkodzeniami i czynnikami zewnętrznymi. Kuracja olejkiem Moroccanoil wzmacnia, nawilża, zapobiega wypadaniu włosów i stymuluje jego wzrost.

A co z rozdwojonymi końcówkami? Czy aplikacja olejku czy ampułek witaminowych jest rozwiązaniem?
Generalnie maski i inne wzmacniające preparaty - z wyjątkiem peelingu do skóry głowy - zawsze aplikujemy na długości i końce włosa, nigdy na skalp. W przypadku rozdwojonych końcówek zalecam podcięcie włosa. Zazwyczaj wystarczy kosmetyczne skrócenie, a w efekcie kosmyki wzmacniają się i lepiej reagują na kuracje naprawcze. Poza tym rozdwojone końcówki nieestetycznie wyglądają.

Poza salonem fryzjerskim, kobiety  szukają ratunku dla włosów w salonach medycyny estetycznej. Masz jakieś typy w tego rodzaju zabiegach?
Z pewnością mezoterapia igłowa skóry głowy to zabieg, o którym warto wspomnieć. Stosowany jest zwłaszcza jako środek zaradczy na wypadanie włosów. Polega na powierzchniowym ostrzykiwaniu skóry głowy substancjami pobudzającymi wzrost i hamującymi wypadanie włosów. Należy do nich na przykład osocze bogatopłytkowe.

W mniej inwazyjnej wersji tego zabiegu - bezigłowej mezoterapii - substancje czynne wprowadzane są w głębokie warstwy skóry za pośrednictwem impulsów magnetycznych. Wybierając witaminę E czy keratynę, fundujemy sobie sezonowy zabieg odnowy włosa.

Kamil Mazur

Stylista fryzur, okrzyknięty „Rokowym Kreatorem 2010 roku”, jest twarzą Salonu Fryzjerskiego SUSZARKA w Gdańsku.