Premiera procedury harmonizacji piersi Mia Femtech™ niewątpliwie otworzyła nowe możliwości w kategorii zabiegów modelowania biustu, wzbudzając zainteresowanie wśród chirurgów plastycznych, jak i samych pacjentek. Jej potencjał zaczęły już doceniać kobiety prowadzące aktywny tryb życia. Przykład? Ewa Jagielska, polska lekkoatletka, mistrzyni Polski w półmaratonie i na 5 km, której towarzyszyliśmy z naszą kamerą podczas wizyty w Centrum Medycznym Bieńkowski w Bydgoszczy.

 

Centrum Medyczne Bieńkowski w Bydgoszczy było jednym z pierwszych miejsc w Polsce, w których wprowadzono procedurę harmonizacji piersi Mia Femtech™. Jak podkreślano od początku, jest to wyjście naprzeciw kobietom, które nie chcą lub nie mogą poddawać się operacji w znieczuleniu ogólnym ani przechodzić długiego okresu rekonwalescencji. Na zabieg zdecydowała się niedawno Ewa Jagielska, mistrzyni Polski w półmaratonie i na 5 km, która podzieliła się z naszą redakcją swoimi motywacjami, a także wrażeniami tuż po zabiegu.

- Sport dał mi wspaniałą figurę, wspaniałą sylwetkę, ale niestety utrata wagi i utrata tkanki tłuszczowej odbiły się negatywnie na moich piersiach. Przez lata szukałam odpowiedniej metody powiększania piersi dla mnie, dla sportowca, jednak zbyt długi czas rekonwalescencji zniechęcał mnie do tego klasycznego zabiegu. Ostatnio trafiłam jednak w internecie na nowoczesną metodę harmonizacji piersi w Centrum Medycznym Bieńkowski i ta metoda przekonała mnie w 100% - opowiadała nam Ewa Jagielska.

 

Oglądaj naszą relację

Film ma charakter informacyjny, wykonany został zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 7 kwietnia 2022 r. o wyrobach medycznych (Dz. U. poz. 974). Ulotki oraz szczegółowe informacje dotyczące prezentowanych treści (m. in. preparatów, technologii i urządzeń), dostępne są u podmiotu przedstawiającego informacje w filmie.

 

Harmonizacja piersi z efektem push-up

Jak mówiła Ewa Jagielska, sport od zawsze był jej wielką pasją, ale trenować zaczęła dopiero przed trzydziestką, chcąc wrócić do formy i figury sprzed ciąży. Przyznała, że choć jest spełniona jako sportowiec, jej kobiecość trochę kuleje. - Dobór bielizny sprawia mi wiele kłopotów, nawet strój kąpielowy nie leży tak jak powinien, bo miseczki zawsze odstają. Powiększenie piersi było naprawdę moim wielkim marzeniem. Chciałabym, żeby moje piersi wyglądały naturalnie. Nie oczekuję dużego rozmiaru, ale efektu push-up – wyjaśniała podczas naszej wizyty w Centrum Medycznym Bieńkowski.

- W tym przypadku pani Ewa wybrała implanty, które pozwolą jej swobodnie uprawiać sport i jednocześnie dobrze wypełnią lekko niedopełnione piersi, które straciły objętość po macierzyństwie - poinformował dr Wiesław Bieńkowski, specjalista chirurgii plastycznej rekonstrukcyjnej i estetycznej.

Dlaczego procedura Mia Femtech™ jest odpowiednia dla kobiet aktywnych? Technologia Mia Femtech™ umożliwia wykonanie w znieczuleniu miejscowym zabiegu, który dotąd wymagał znieczulenia ogólnego. Trwa on zaledwie 15-20 minut, a rekonwalescencja zajmuje 2-3 dni, co czyni ją idealną dla kobiet aktywnie uprawiających sport.
Jednocześnie procedura spełnia oczekiwania wobec harmonizacji i poprawy kształtu piersi o 1-2 miseczki.

- Procedura Mia Femtech™ jest metodą oszczędzającą tkankę piersi i taka była też idea jej twórców, aby zabieg ten pozwalał szybko wrócić kobiecie do normalnego życia – podkreślił dr Wiesław Bieńkowski. - Metoda ta jest szczególnie przeznaczona dla kobiet, które chcąc realizować swoje marzenia, uprawiają różne dyscypliny sportu, jak również poświęcają się regularnym aktywnością fizycznym, które nie są bezpośrednio związane z wyczynowym uprawianiem sportu. Dzięki tej metodzie uzyskujemy wiele korzyści, dlatego, że pierś nie traci cech naturalnego zdrowia, czyli niezaburzony jest dotyk i czucie. Blizny są schowane głęboko w dole pachowym. A sama procedura pozwala na szybki powrót do uprawiania sportu, jak również do pracy – tłumaczył chirurg.

 

Mia Femtech™ – bez znieczulenia ogólnego i widocznych blizn

Ewa Jagielska, która poddała się procedurze harmonizacji piersi metodą Mia®, przyznała, że ważny był dla niej brak znieczulenia ogólnego i bardzo mała blizna w okolicy pachowej.

- Najbardziej obawiałam się zbyt długiej rekonwalescencji. Jednak 6-8 tygodni przy tradycyjnych metodach to jest zbyt długo dla sportowca – wspomniała. Jak zapewnił dr Wiesław Bieńkowski tuż po wyjściu z sali operacyjnej, pacjentka po około półtorej godziny będzie mogła wyjść do domu. Tak faktycznie się stało. - Zabieg przebiegał w komfortowych warunkach, czułam się perfekcyjnie zaopiekowana. Zastosowano miejscowe znieczulenie. Nic praktycznie nie czułam, tylko delikatne dotykanie piersi. Pan doktor na bieżąco omawiał wszystkie etapy procedury. Wiedziałam dokładnie, co się na każdym etapie dzieje. Po zabiegu dostałam delikatny posiłek, wypiłam kawę i w zasadzie godzinkę później mogłam wracać do domu – relacjonowała Ewa Jagielska. Zabieg procedurą Mia Femtech™ trwał u niej dosłownie 15 minut i dał bardzo zadowalające efekty.

- Jestem bardzo zadowolona z efektu, który jest naturalny i bardzo proporcjonalny do mojej sylwetki. Blizny są naprawdę minimalne w dole pachowym, więc nie będzie to dla mnie jakiś problem później z założeniem stroju kąpielowego. Fantastyczny zabieg, bardzo się cieszę, że wybrałam to rozwiązanie. Jeśli rozważacie podobną drogę – warto porozmawiać z lekarzem o dostępnych opcjach – oceniła Ewa Jagielska.

Harmonizacja piersi Mia Femtech™ jako kompromis między atrakcyjnymi piersiami i ich kształtem a potrzebą szybkiego powrotu do aktywności fizycznej, spełnia oczekiwania współczesnych kobiet, które cenią sobie naturalność i obawiają się rozległych operacji.

Materiał powstał we współpracy z Centrum Medycznym Bieńkowski. Więcej na ten temat na stronie www.wbienkowski.pl