Salony urody prześcigają się w wymyślaniu coraz bardziej atrakcyjnych i niepowtarzalnych zabiegów kosmetycznych, aby przyciągnąć jak największą rzeszę chętnych. Zainteresowanych nowymi „trendami kosmetycznymi” nie brakuje. W pogoni za zachowaniem jak najdłużej młodości i urody - jesteśmy gotowi na wiele poświęceń. Nawet, jeżeli proponowane zabiegi są, co najmniej…”oryginalne”. Oto nasz subiektywny, redakcyjny przegląd „najdziwniejszych” 10 zabiegów SPA. 

 

Kąpiel w kawiorze

Zabieg jest niewątpliwie jednym z nie tylko bardziej oryginalnych, ale również kosztownych (ok 3000 tys. zł). Kąpiel w ekskluzywnym ekstrakcie dostarczy przyjemnych doznań. Ponadto ujędrni i odżywi ciało, nadając mu aksamitnej gładkości.

 

Masaż kaktusem

W Meksyku możemy poddać się relaksującemu masażowi kaktusem - masaż zwany „Hakali”, wykonuje się łodygami kaktusa, które pozbawione są cierni. Dodatkowo stosuje się specjalną odmładzającą mieszankę, którą sporządza się z miąższu kaktusa, jego kwiatów oraz pulque (niskoprocentowy, lekko musujący napój alkoholowy). Zabieg pomoże usunąć toksyny z organizmu, nawilży skórę - pozostawiając ją odmłodzoną i odświeżoną. Koszt przyjemności to około 735 zł. 

 

Maseczka z ptasich odchodów

Mimo że nie brzmi to zbyt ciekawie - maseczka z ptasich odchodów działa rewelacyjnie na skórę. Ptasie ekskrementy są bogate w enzymy (skóra staje się gładka oraz świetlista). Co ciekawe, japońskie gejsze dzięki takiej maseczce zawdzięczały piękny wygląd cery. W zabiegu stosuje się specjalną bezzapachową substancję z suszu ptasich odchodów. Ekskrementy słowików (takie bowiem są stosowane) najpierw są suszone. Potem ekstrahuje się z nich potrzebne składniki. Następnie miesza się je z zieloną herbatą, masłem Shea oraz opiłkami złota. Na koniec miksturę poddaje się promieniowaniu UV. Zabieg jest bardzo popularny w Wielkiej Brytanii, cena wynosi 135 funtów.

 

Kąpiel w sianie

Może być kąpiel w kawiorze, czemu więc i nie kąpać się w sianie. Zdrowotna moc siana znana jest od dawna. Od 1890 roku rozpowszechniano kąpiele w sianie, jako nieodzowny element regeneracji organizmu. Kąpiel w sianie to naturalny zabieg, działający relaksująco i rozluźniająco, a zapach siana uspokaja. Do właściwości suchej trawy należy pobudzenie przepływu krwi, a także przemiany materii. Siano to również dobry środek pielęgnacyjny dla skóry. Za „sianową” terapię zapłacimy 350 USD.

 

Zabieg z użyciem ślimaków

Rzekomo działa zbawiennie na zmarszczki. Zabieg narodził się w Japonii. Ślimaki zanim zostaną „zaaplikowane” na twarz, zostają poddane specjalnej diecie. Śluz ślimaków ma działanie odmładzające. Ślimaki afrykańskie, jakie stosuje się w terapii, działają podobno relaksująco.

 

Maseczka z byczej spermy

Jakkolwiek osobliwie to brzmi - jest taki zabieg i co ciekawe, ma chętnych, którzy się mu poddają. Maseczka z nasienia byków przeznaczona jest na włosy - działa rewelacyjnie na przesuszone i rozdwajające się kosmyki. Najlepsza jest rzekomo sperma byków z regionu Angus w Szkocji. W swoim składzie ma duże ilości białka (doskonale nawilża oraz regeneruje włosy).

 

Złota maska na twarz i ciało

Pielęgnacja złotem była znana już w czasach dynastii Ming. Złoto pomaga zachować młody, a także świeży wygląd skóry. Złoto stymuluje produkcję kolagenu oraz elastyny, dzięki czemu poprawia kondycję skóry. Ponadto to również silny antyutleniacz. Złota terapia nie należy do najtańszych, zabieg na twarz to koszt 250 dolarów, zaś całego ciała 1500 dolarów.

 

Masaż ogniem

Zabieg należy do chińskich metod akupresury. W terapii stosuje się szklane bańki oraz ogień. Zabieg działa leczniczo na przypadłości dróg oddechowych oraz przeziębienia.

 

Maseczka z napletków

Co by nie powiedzieć, brzmi lekko kontrowersyjnie. Zabieg jest dość popularny w Stanach Zjednoczonych. Koncerny farmaceutyczne kupują napletki od szpitali, w których przeprowadza się zabiegi obrzezania. Napletki są naturalnym źródłem kolagenu oraz fibroblastów - wygładzają zmarszczki, regenerują zwiotczałą skórę, a także doskonale nawilżają. Efekty są widoczne już po jednym zabiegu.

 

Maseczka z łożysk

Kolejny „dyskusyjny” zabieg. Maseczka z bydlęcych łożysk ma działanie odmładzające, likwiduje oznaki starzenia się skóry. Ponadto regeneruje, nawilża i wygładza włosy. Cenne właściwości łożyska odkryli rosyjscy naukowcy, którzy są zdania, że kosmetyki z łożysk to przyszłość koncernów kosmetycznych. Jeden zabieg kosztuje 4000 tys. zł.