Jak wiadomo, zastosowania toksyny botulinowej wykraczają poza wygładzanie zmarszczek. Można tu wymienić chociażby leczenie nadpotliwości czy bruksizmu. Wiele wskazuje na to, że niebawem może do nich dołączyć leczenie zespołu piekących ust.


Zespół piekących ust to przewlekła choroba charakteryzująca się piekącym bólem języka, a czasami i warg oraz podniebienia. Ból może trwać miesiącami, albo i latami. U niektórych jest on stały, u innych nasila się w ciągu dnia, przy czym zwykle zmniejsza się podczas jedzenia i picia. Może być on spowodowany niektórymi schorzeniami, m.in. alergiami, problemami z tarczycą lub być skutkiem ubocznym leków.

W wielu przypadkach ból związany z zespołem piekących ust jest jednak spowodowany uszkodzeniem nerwów kontrolujących ból i smak. To daje pole do popisu, ponieważ dotychczas leczenie schorzenia sprowadzano do leczenia choroby podstawowej bądź leczenia psychiatrycznego, jeśli okazywało się, że przyczyną są zaburzenia lękowe lub depresja. Nierzadko nie daje to efektów i tu wybawieniem może okazać się właśnie toksyna botulinowa.

Botox, od wielu lat wykorzystywany do wygładzania zmarszczek, może przynieść ulgę osobom zmagającym się z zespołem piekących ust. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych w "Annals of Internal Medicine" badań, które dowodzą, że toksyna botulinowa może stać się skutecznym, trwałym i bezpiecznym leczeniem tego zaburzenia. Testy przeprowadzone przez zespół włoskich naukowców ze Szpitala Garibaldi w Katanii były wprawdzie skromne, ale skończyły się sukcesem.

Badaniami objęto trzy kobiety oraz jednego mężczyznę w wieku ponad 60 lat. U wszystkich odnotowano trwające co najmniej pół roku wstrzymanie pieczenia i bólu języka oraz dolnej wargi. U każdego z poddanych eksperymentowi ból minął w ciągu 48 godzin i stan ten utrzymał się do 16 tygodni, a u jednej z osób – nawet 20 tygodni. Dwóm pacjentom wstrzyknięto natomiast roztwór soli fizjologicznej. Jako że nie zauważono u nich poprawy, naukowcy wykluczyli efekt placebo.

Dr Domenico Restivo wraz z zespołem nie odnotował skutków ubocznych takiego leczenia. Jak widać, wyniki badań pilotażowych okazały się obiecujące, dlatego naukowcy mają nadzieję na przeprowadzenie badań randomizowanych na znacznie większej grupie pacjentów.