Zanim przystąpisz do przyrządzania kremu z dyni, risotto dyniowego czy może ciasta z dynią (możliwości jest wiele, a wszystkie warte wypróbowania), odłóż kawałek surowego warzywa na później. Kiedy znajdziesz chwilę tylko dla siebie, przygotuj maseczkę z pomarańczowego miąższu. Nie zajmie ci to więcej niż 10 minut, a efekty ucieszą ciebie i twoją skórę.

 

Kosmetyki z dyni

Dynia kryje w sobie olbrzymi potencjał działający na korzyść urody. Jako jedna z niewielu roślin, zawiera enzymy złuszczająca w sposób naturalny naskórek (stanowi zatem w 100 proc. ekologiczny i bezpieczny dla skóry peeling enzymatyczny). Jako źródło beta-karotenu dynia chroni przed skutkami promieni ultrafioletowych (m.in. zmarszczkami) i poprawia koloryt skóry. Wreszcie - jako bomba witaminy C oraz E, czyli silnych antyoksydantów - zapobiega starzeniu się skóry, wspomaga odnowę komórek i chroni je przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego.

Podstawą maski odżywczej z dyni jest jej miąższ (na kosmetyk wystarczy ok. pół szklanki pulpy dyniowej - najłatwiej przygotować ją w blenderze). Aby maska nabrała konsystencji, łączymy ją z jajkiem kurzym.

  • Jeśli mamy cerę suchą, do masy dyniowo-jajecznej dodajemy łyżkę lub dwie miodu,
  • Jeśli mamy cerę skłonną do przetłuszczania - dodajemy łyżkę octu jabłkowego,
  • Jeśli mamy cerę trądzikową, dodajemy łyżeczkę cynamonu,
  • Jeśli mamy cerę wrażliwą i skłonną do alergii, dodajemy dwie łyżki naturalnego jogurtu.

Maskę nakładamy na twarz, szyję i dekolt, zostawiamy na 15-20 minut, po czym zmywamy ciepłą wodą.

Do wykonania peelingu dyniowego także używamy dyniowej pulpy. Wystarczy rękawica do masażu i szklanka pomarańczowego miąższu wymieszana z trzema łyżkami płatków owsianych. Jeśli oprócz oczyszczenia i odżywienia skóry, chcemy uzyskać efekt antycellulitowy, dyniową pulpę wymieszajmy z trzema łyżkami kawowych fusów i łyżką cynamonu.

 

Dynia wspomaga odchudzanie

Po zjedzeniu niepełnej szklanki ugotowanej dyni, dostarczasz swojemu organizmowi 7 gramów błonnika, czyli więcej niż mieści się w dwóch kromkach pełnoziarnistego pieczywa. Warzywo na długo zaspokaja apetyt, nie ma w sobie ani grama tłuszczu i jest świetnym pomysłem na posiłek przed lub po treningu. Dynia bowiem jest bogatym źródłem magnezu niezbędnego do regeneracji i budowy mięśni. Niepełna szklanka ugotowanej dyni ma w sobie aż 564 mg potasu (więcej niż banan!) - niweluje on stres i wspomaga odporność. W dodatku, w 90 proc. składa się z wody, dzięki czemu jest niskokaloryczna i nawadnia organizm.

 

Dynia pomaga w wypoczynku

Pomarańczowe warzywo powinno być stałym elementem diety  przemęczonych i żyjących w stresie ludzi. Jest ono źródłem bardzo ważnego aminokwasu egzogennego - tryprofanu - wpływającego na stan psychiczny i nasze samopoczucie. Tryptofan produkuje serotoninę - tzw. hormon szczęścia regulujący pracę układu nerwowego. Jesienna chandra może  zostać zażegnana właśnie przez regularne jedzenie dyni. Pomoże także w problemach ze snem.