Brakuje ci sił, masz spadki odporności, a podczas wizyty u lekarza pierwszego kontaktu usłyszałaś o możliwych niedoborach ważnych witamin? Jeśli tak, czym prędzej wybierz się do jednej z coraz liczniejszych w Polsce klinik witaminowych.


Początkowo o klinikach witaminowych pisano jako o ciekawostce zza oceanu. Wiadomość o tym, że gwiazdy z pierwszych stron gazet stosują tzw. kroplówki na kaca, zelektryzowała niejedną osobę. Wielu komentatorów wydawało się zniesmaczonych, ale jak się później okazało, zupełnie niesłusznie. Idea dotarła w końcu do Polski, a kroplówki witaminowe zaczęto traktować jako terapie wspomagające leczenie infekcji, alergii czy chorób tarczycy. Nic dziwnego, że na kroplówki witaminowe decydują się nie tylko takie gwiazdy, jak Madonna czy Rihanna, ale też polscy celebryci, sportowcy oraz biznesmeni.

Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan, Ambasadorka Kliniki Witaminowej w Warszawie / fot. materiały prasowe Kliniki


Remedium na zmęczenie

Coraz mniej śpimy i coraz ciężej pracujemy. Tempo współczesnego życia niestety odbija się na zdrowiu. Niedobór snu i stres prowadzą do zaburzeń hormonalnych, przede wszystkim do zaburzeń wydzielania kortyzolu, czyli hormonu stresu. Przemęczenie szkodzi więc pracy mózgu, układu nerwowego i serca. Tymczasem zapobieganie jego natężeniu może uchronić nas przed zawałem, udarem, a także spadkami odporności oraz pojawieniem się chorób autoimmunologicznych. 

Komentarz eksperta

lek. med. Bartosz Pawlikowski
lek. med. Bartosz Pawlikowski
Pacjenci zgłaszający się do nas są dokładnie pytani o powód zgłoszenia się na kroplówki, gdyż zabieg nie jest zalecany przez lekarza zewnętrznego. Dokładnie opowiadają o swoich oczekiwaniach, obecnym stanie zdrowia i trybie życia. Często zdarza się, że w czasie intensywnego, stresującego życia zawodowego lub obciążających treningów odczuwają permanentne zmęczenie, spadek wydajności intelektualnej i fizycznej lub obserwują u siebie zaburzenia snu i koncentracji, nadmierną męczliwość i skurcze mięśni.


Pierwszy taki koktajl jest dziełem dr. Johna Myersa z Baltimore, który już w latach 60. ubiegłego wieku opracował wlew mający łagodzić migrenę, chroniczne zmęczenie, napięcie mięśniowe i objawy depresji. Z czasem, począwszy od połowy lat 80., składy kroplówek zaczęto modyfikować w zależności od potrzeb pacjenta. O wlewach dożylnych warto pomyśleć zatem między innymi wtedy, kiedy gonią nas terminy, a zamiast skupiać się na pracy, walczymy z kolejną infekcją. Wówczas pomocne są kroplówki z dużą ilością witaminy C i elektrolitami. Nie jest to jednak jedyna sytuacja, w której pomóc może nam taka terapia.

Chociaż pierwotnie kroplówki witaminowe miały służyć przede wszystkim ludziom przepracowanym, dzisiaj w ofercie klinik nie brakuje propozycji dla ludzi chcących oczyścić organizm z toksyn, pragnących spowolnić proces starzenia się czy uchronić się przed odwodnieniem wskutek intensywnych treningów. Inny skład będzie miał wlew dożylny podany z myślą o infekcjach, inny dla osób chcących poprawić wygląd skóry, włosów i paznokci (witaminy A, E i C), oczekujących regeneracji po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu (elektrolity, witamina C, cynk) czy będących na diecie odchudzającej (witamina C i witaminy z grupy B).


Bez lekarza ani rusz

Kiedy pojawiają się problemy z odpornością, apetytem, snem czy rozdrażnienie, myślimy zwykle o suplementach. Jednak zmianę nawyków żywieniowych o wiele skuteczniej i szybciej wesprze właśnie terapia dożylna. Niejedna osoba podchodzi do niej pewnie sceptycznie, ale właścicielom klinik witaminowych zwykle udaje się rozwiać obawy. Kroplówki witaminowe są bowiem preparatami dostępnymi w obiegu farmaceutycznym. Ich podawanie powinno być jednak poprzedzone badaniem lekarskim.


Jak zatem przebiega wizyta w klinice witaminowej?

Czy jest ona poprzedzona wcześniejszymi badaniami krwi, a może dobór kroplówki następuje jedynie po zwykłym wywiadzie? Nasi rozmówcy podkreślają, że podanie kroplówki nie może być fanaberią. Wlewy dożylne dobierane są indywidualnie, dlatego jak to w życiu bywa, najpierw trzeba się umówić na wizytę lekarską.

Komentarz eksperta

Anna Stosio
Anna Stosio
Wizyta zaczyna się zwykle od konsultacji lekarskiej. Jest to konieczne, gdyż nie można zastosować terapii dożylnych bez zalecenia lekarza. Podczas wizyty lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem, na podstawie którego zaleca odpowiednią terapię (rodzaj zabiegów, ich ilość, ewentualnie stężenie). Jeśli lekarz uzna to za konieczne, może skierować pacjenta na dodatkowe badania. Dlatego warto na wizytę lekarską przynieść ostatnie wyniki badań.


Trudno jednak, by na podanie kroplówki iść z wynikami badań sprzed roku czy nawet kilku miesięcy. Jeśli za pomocą wlewów dożylnych chcemy zredukować poważniejsze problemy zdrowotne czy niedobory konkretnych witamin, zapewne konieczna okaże się wizyta w laboratorium.

- Jeżeli z wywiadu lekarskiego wynika potrzeba wykonania badań serologicznych krwi, to przed podaniem pierwszej kroplówki pacjent otrzymuje skierowanie na tego typu badania. Często zdarza się, że wykazują one odchylenia od normy w wynikach i definiują skład, ilość i częstotliwość kroplówek. Bywa, że podczas cyklu wlewów zlecone badania ukazują postęp w uzupełnieniu niedoborów – dodaje dr Bartosz Pawlikowski.


Alternatywa dla energizerów

Jak widać, kroplówki to idealny sposób na uzupełnienie witamin i elektrolitów. Biorąc pod uwagę ich zdolność do wspomagania naszego organizmu, są z pewnością alternatywą dla kawy i energizerów, które z uwagi na moczopędne działanie prowadzą do spadku poziomu magnesu, potasu i sodu. Co więcej, ze względu na sposób ich podania, działają szybciej niż tradycyjne suplementy i oszczędzają wątrobę, która nie bierze udziału w ich metabolizmie.

Jak mówi dr Bartosz Pawlikowski, przyjęcie kroplówki warto rozważyć m.in. po zabiegach kosmetycznych na ciało, po zabiegach medycyny estetycznej, w przypadku odwodnienia, zaburzeń snu, znużenia, w okresach wytężonej pracy oraz w ramach wspomagania leczenia każdego rodzaju stanu zapalnego. W gruncie rzeczy lista schorzeń, których leczenie wspomagają kroplówki, jest bardzo długa. Anna Stosio dodaje, że znajdziemy na niej nie tylko infekcje bakteryjne i grzybicze, ale i boreliozę, cukrzycę, depresję, trudno gojące się rany, stopę cukrzycową, stany zapalne skóry, astmę oskrzelową, infekcje górnych dróg oddechowych, chorobę Hashimoto, bóle kostno-stawowe, stwardnienie rozsiane, problemy hormonalne czy nowotwory.


Czasami podczas jednej wizyty chciałoby się wesprzeć swój układ odpornościowy i uzupełnić niedobór witaminy D czy też przyjąć witaminy służące naszej urodzie. Czy jednak, jeśli stan pacjenta by tego wymagał, można podać jednorazowo dwie kroplówki? Jak mówi Anna Stosio, o ile lekarz nie stwierdzi przeciwwskazań, a pacjent dysponuje czasem, można podać więcej niż jedną kroplówkę jednego dnia.

Barbara Kurdej-Szatan podczas przyjmowania kroplówki witaminowej
Barbara Kurdej-Szatan podczas przyjmowania kroplówki w Klinice Witaminowej w warszawie / fot. materiały prasowe Kliniki

 

- W czasie pojedynczej sesji, zgodnie z praktyką medyczną, podawane są kroplówki o łącznej objętości do 1500 ml. Zawierają one, zgodne z normami medycznymi, stężenia preparatów zawierających określone witaminy i minerały. Skład kroplówek można dowolnie modyfikować w trakcie cyklu wlewów i zależy to od stanu zdrowia i samopoczucia pacjenta w dniu podania kroplówki – przekonuje dr Bartosz Pawlikowski.

Niestety, nie wszyscy mogą z kroplówek witaminowych skorzystać. Dr Bartosz Pawlikowski wśród przeciwwskazań do kroplówek witaminowych wymienia zaburzenia krzepliwości krwi, niewyregulowane nadciśnienie, ciąża, okres karmienia piersią oraz alergie na składniki kroplówki.