Wśród klasycznych wieczornych rytuałów jak mycie zębów czy gaszenie światła warto także uwzględnić ten, którego zadaniem jest wprowadzenie Cię w stan sprzyjający higienicznemu snu. Jak go przeprowadzić i czym jest? Sprawdź!

 

Dlaczego wieczór to nie tylko czas odpoczynku?

Ludzie coraz częściej dostrzegają, że sen nie zaczyna się w momencie położenia głowy na poduszce, a dużo wcześniej – już na etapie wieczornego odpoczynku w zaciszu domowym. Dla niektórych remedium na relaks jest medyczna marihuana, inni korzystają z aromaterapii albo czytają książki – każda metoda jest dobra. 

Należy jednak pamiętać, że największą moc czynności będą miały wtedy, kiedy staną się rytuałem. Twój mózg zacznie się przyzwyczajać do pewnej formy rutyny, dzięki czemu będzie relaksował się niemal na żądanie, co pozwoli Ci szybko zapaść w głęboki, jakościowy sen. 

Wyciszające światło, odłożenie telefonu, lekka herbata ziołowa? Ważne, by czuć, że to coś, co naprawdę Cię odpręża!

Skuteczny rytuał wieczorny krok po kroku

Aby nie zagubić się w mnogości różnych opcji, warto prześledzić, jak najprościej przeprowadzić swój wieczorny rytuał krok po kroku: 

  1. Oczyść przestrzeń – fizyczny porządek sprzyja relaksowi umysłu. 
  2. Odłącz się od ekranu – im mniej niebieskiego światła wieczorem, tym lepiej dla mózgu. 
  3. Wprowadź element sensoryczny – czyli taki, który oddziałuje pozytywnie na zmysły, np. miękki koc, świeca zapachowa, łagodna muzyka. 
  4. Zadbaj o ciało – może być to ciepła kąpiel w pachnącym płynie, krótki stretching albo masaż. 
  5. Wycisz umysł – sprawdzi się krótka sesja medytacji czy świadomego oddechu albo zanotowanie swoich emocji w dzienniku. 

Możesz także pomiędzy krokami wprowadzić coś, co wyjątkowo lubisz, co nie jest pobudzającą aktywnością, a co daje Ci realne poczucie relaksu – kilkanaście stron książki, zabawa z psem lub kotem czy chwila spędzona na balkonie. Jak lubisz!

Małe zmiany, duże efekty – rytuał w perspektywie

Zasada mikro-nawyków sprawdza się także w przypadku dbania o sen. Innymi słowy, łatwiej jest codziennie poświęcić 10 minut na wyciszenie, niż raz w tygodniu spędzić trzy godziny na tworzeniu sobie komfortowej przestrzeni na zapas. Moc rytuału tkwi w tym, że jest wykonywany regularnie. 

Pamiętaj także, że Twój układ nerwowy szybko przyzwyczaja się do rutyny i zaczyna działać na autopilocie, co oznacza, że będzie kojarzył rozpoczęcie rytuału wieczornego, z tym że należy się odprężyć i przygotować na sen. Dostosuj także rytuał do pory roku, to znaczy zimą przyda się więcej ciepła i zapachów, latem – więcej wietrzenia i światła. 

Obserwuj swoje reakcje, możesz także je zapisywać, żeby po czasie móc określić, czy lepiej działa na Ciebie muzyka, aromaterapia, czy może klasyczna ciepła kąpiel w ciszy. Rytuał wieczorny nie jest trendem ani modą, to realny sposób na poprawę jakości snu, który przecież przekłada się później na wszystkie dziedziny funkcjonowania. Powodzenia – dbaj o siebie, aby zachować dobrostan psychiczny i fizyczny na co dzień!