Pochodząca od ślimaków wydzielina to składnik, po który branża kosmetyczna sięga coraz chętniej. Wszystko ze względu na jego właściwości, które korzystnie wpływają na wygląd skóry. To jednak nie wszystko – jest też pomocny w leczeniu rozmaitych schorzeń. Co takiego znajduje się w śluzie ślimaków?

 

To, że śluz ślimaka może mieć pozytywny wpływ na ludzką skórę, potwierdził szereg przeprowadzonych do tej pory badań. Firmy z branży kosmetycznej chętnie bazują na tych ekspertyzach i coraz chętniej czynią z tego komponentu sekretny składnik swoich wyrobów.

Jedna z najchętniej przytaczanych historii, gdy mowa o niezwykłych właściwościach wydzieliny tych mięczaków, dotyczy pracowników chilijskiej hodowli ślimaków. W latach 80. ubiegłego wieku odkryto, że skóra zatrudnionych tam osób robi się po jakimś czasie delikatnie aksamitna. Zwrócono też uwagę, że u osób, które posiadały na skórze przecięcia, błyskawicznie dochodziło do regeneracji naskórka. Po skaleczeniach nie pozostawały zaś żadne blizny. Zauważono również, że u pracowników, którzy uskarżali się wcześniej na problemy dermatologiczne, defekty były niwelowane. Wieść ta zaczęła się szybko rozchodzić.

Skąd taki duży sukces produkowanej przez ślimaki wydzieliny? Jak pokazały kolejne badania, pełno jest w niej elastyny (odpowiada m.in. za jędrność i sprężystość skóry), protein, kwasu glikolowego (doskonale wnika w skórę i odpowiada m.in. za zmniejszanie zmarszczek) czy witamin. Wszystkie te składniki – wraz z ich właściwościami – sprawiają, że otrzymujemy miksturę przeciwdziałającą starzeniu się skóry i mającą właściwości lecznicze. Stąd też producenci kosmetyków chętnie wykorzystują ją podczas produkcji maseczek czy kremów. Środki te powodują, że skóra staje się bardziej miękka; prowadzą też do usuwania przebarwień i zwalczają trądzik. Działają również łagodząco i nawilżająco.

Co ciekawe, znakomite właściwości śluzu ślimaków znane były już w starożytności. Badania, które przeprowadzone zostały na przestrzeni ostatnich dekad, przypomniały o tym, z czego zdawano sobie sprawę wieki temu. Warto nadmienić, że dziś ślimaki, od których pozyskiwana jest substancja do produkcji kosmetyków, muszą spełniać szereg wymogów – przede wszystkim muszą być zdrowe. Pochodzący od nich preparat musi zaś odpowiadać wyśrubowanym normom sanitarnym. Jest on pobierany jedynie od wybranych gatunków ślimaków.