Zaostrzenie nie tylko choroby Hashimoto, ale również chorób tkanki łącznej – tym grozi przejście zakażenia wirusem SARS CoV-2. Pojawia się coraz więcej doniesień na temat chorób reumatologicznych u pacjentów po Covid-19. 


O ryzyku zaostrzenia się chorób reumatologicznych po Covid-19 już w zeszłym roku mówiła prof. dr hab. n.med. Brygida Kwiatkowska, która w maju 2021 roku została nowym konsultantem krajowym w dziedzinie reumatologii. Jak wyliczyła podczas ogólnopolskiej konferencji „Pacjent post-COVID-owy. Co zostaje, a co się zmienia?”, wśród typów zapalenia stawów wywołanych zakażeniem SARS CoV-2 można wymienić poinfekcyjne zapalenie stawów, spondyloartropatię obwodową, reumatoidalne zapalenie stawów oraz zapalenie stawów krzyżowo-biodrowych (przy braku antygenu HLA B27, który predysponuje do rozwinięcia ZZSK, czyli zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa).

Jak mówiła prof. Brygida Kwiatkowska, wirus poprzez podobne zaburzenia immunologiczne może przyczyniać się do rozwoju nowej choroby, która wymaga typowego leczenia reumatologicznego. Już do jesieni zeszłego roku opisano kilka przypadków rozwoju tocznia rumieniowatego układowego po zakażeniu SARS CoV-2. O tym, że zaostrzenie chorób tkanki łącznej po przejściu Covid-19 faktycznie stanowi wyzwanie dla lekarzy, informują zresztą też sami pacjenci. Nasilenie się objawów obserwują u siebie choćby ozdrowieńcy ze stwierdzonym wcześniej toczniem rumieniowatym układowym (SLE).

Prof. Brygida Kwiatkowska podczas konferencji sugerowała, że pacjenci po przebytym zakażeniu, bez względu na ciężkość infekcji, wymagają okresowej kontroli z powodu możliwości rozwoju chorób autoimmunologicznych, w tym chorób reumatycznych. Jej sugestie potwierdza niejako swoją publikacją na Facebooku także prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, która podjęła temat chorób autoimmunologicznych pojawiających się w wyniku Covid-19. Wśród możliwych powikłań wymieniła m.in. SLE. Jak dodał w komentarzach dr Bartosz Fiałek, na podstawie doniesień naukowych do listy można dopisać również chorobę Stilla.

 

Skąd choroby autoimmunologiczne u ozdrowieńców?

Badania wciąż trwają, jednak już teraz można wnioskować, że mają one związek ze wzrostem stężenia CRP w czasie przechodzenia Covid-19 i silną aktywacją populacji limfocytów po zakażeniu. Innymi słowy, duży wpływ wydaje się mieć typowa dla zakażenia SARS CoV-2 burza cytokinowa, która zaburza prawidłową odpowiedź immunologiczną. Warto wspomnieć, że według publikacji medycznych, Covid-19 może indukować nie tylko choroby tkanki łącznej o podłożu autoimmunologicznym, ale też inne choroby autoimmunologiczne, w tym chorobę Gravesa-Basedowa, stwardnienie rozsiane, miastenię czy zespół Guillaina-Barrégo. To właśnie nad nimi pochyla się w swoim poście na Facebooku prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Na internetowych grupach wsparcia pojawiają się coraz to kolejni ozdrowieńcy, którzy z objawami chorób tkanki łącznej bezskutecznie poszukują pomocy. Zdiagnozowanie SLE czy innej choroby, jak np. twardziny układowej, wymaga spełnienia określonych kryteriów, a więc licznych badań i wizyt lekarskich. Tymczasem kolejki do reumatologów, a już zwłaszcza na szpitalne oddziały reumatologiczne, są bardzo długie. Prawdziwą skalę problemu będzie można więc poznać dopiero za kilka lat.

Źródła: 
Pacjent post-COVID-owy. Co zostaje, a co się zmienia? Ogólnopolska konferencja hybrydowa 6-7.09.2021
Wpis na profilu prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej
Prezentacja "Objawy i choroby reumatyczne indukowane zakażeniem SARS-CoV-2" prof. dr hab. n.med. Brygidy Kwiatkowskiej