Obecnie wiele osób zmaga się z problemami dermatologicznymi. Powszechne przypadłości takie jak trądzik, ale również choroby zapalne skóry, stanowią problem nie tylko estetyczny, ale również kliniczny. Dodatkowo leczenie ich jest bardzo trudne, a objawy często nawracają. Czy stan naszej skóry jest tak naprawdę odzwierciedleniem stanu naszych jelit? Czy jesteśmy u progu przełomu w terapii chorób dermatologicznych? Czym jest mikrobiom i jaki ma wpływ na stan naszej skóry? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w poniższym wpisie.

 

Czym jest mikrobiom skóry?

Mikrobiom to nic innego jak cały zespół mikroorganizmów (bakterii, grzybów) zasiedlających powierzchnię naszej skóry. Każdy z nas posiada określony mikrobiom skóry i jelit. Co ciekawe okazuje się, że te pozornie oddalone od siebie zespoły potrafią się ze sobą komunikować i wpływać na siebie. Bakterie jelitowe mają więc wpływ na bakterie mieszkające na powierzchni naszej skóry.

 

Co ma piernik do wiatraka…

...chciałoby się powiedzieć słysząc o tym założeniu. Skóra i jelita wydają się przecież być ze sobą zupełnie nie związane, ale okazuje się, że jest między nimi więcej połączeń niż przypuszczaliśmy. Koncepcja gut-brain-skin axis czyli niewyjaśnionej dotąd zależności pomiędzy stresem emocjonalnym - stanem jelit a stanem skóry, wspomniana zostało po raz pierwszy już w 1930 r. Okazuje się zatem, że dobrze dopasowana probiotykoterapia może nam również pomóc w walce z niedoskonałościami skóry.

 

Jak więc to działa?

Bakterie jelitowe codziennie generują ogromne ilości substancji, które za sprawą bardzo cienkiej i doskonale ukrwionej śluzówki jelit, łatwo dostają się do krwi, a następnie oddalonych organów - w tym skóry. W sytuacji naruszenia szczelności jelit dostają się tam też toksyny bakteryjne i inne substancje mogące nadmiernie, niezdrowo pobudzać układ odpornościowy. Substancje te mogą kumulować się w skórze i niszczyć jej barierę chroniącą przed patogenami. Nie znamy jeszcze pełnego mechanizmu, ponieważ współdziała tutaj bardzo wiele czynników. Istotny jest także poziom insuliny i glukozy we krwi (dieta bez cukru o niskim ładunku glikemicznym), niedobór niektórych witamin i hormony dostarczane ze środowiska. Wiemy natomiast, że suplementacja niektórych szczepów probiotycznych może przynieść korzystne efekty w terapii niektórych schorzeń dermatologicznych.

 

Zmiany alergiczne

Skład mikrobiomu jelitowego może odgrywać ważną rolę w patogenezie alergii ponieważ wpływa na kształtowanie układu odpornościowego. Użycie probiotyków okazuje  się korzystne w prewencji i leczeniu niektórych chorób alergicznych. Prowadzone jest obecnie wiele badań mających na celu ocenę wpływu podawania probiotyków na przeciwdziałanie atopii (AZS) i wyniki są bardzo obiecujące. Udało się wyselekcjonować także szczepy, które w pewien sposób zabezpieczają przed uruchomieniem kaskady alergicznej i zmian atopowych są to między innymi: Lactococcus lactis W58, Bifidobacterium lactis W52, Bifidobacterium bifidum W23.

 

Zmiany trądzikowe

Początkowo sądzono, że to bakterie znajdujące się na powierzchni skóry są odpowiedzialne za jej stan i wystąpienie trądziku. Sprawa okazuje się jednak dużo bardziej skomplikowana. Wszystko wskazuje na to, że to bakterie jelitowe mają wpływ na to jakie szczepy bakterii zamieszkają na powierzchni naszej skóry i na jej zdolności obronne. Pojawiają się publikacje badające wpływ probiotykoterapii na leczenie trądziku w porównaniu z standardowa terapią antybiotykową. W jednym z badań suplementacja wyselekcjonowanymi szczepami probiotycznymi okazała się równie skuteczna jak terapia antybiotykiem (minocykliną), a w kolejnym nawet skuteczniejsza. Są to jeszcze pionierskie badania na małych grupach uczestników, ale terapia nie wykazywała skutków ubocznych co może zachęcić środowisko medyczne aby sięgać po to rozwiązanie.

 

Insulina - mikrobiom - trądzik

Dieta zachodnia czyli wszechobecnie opisywana i znana badaczom ,,Western diet” (wysokocukrowa i bogata w niezdrowe tłuszcze) powoduje trądzik. Ale jak dokładnie to działa? Wcześniej sądzono, że to syntetyczne dodatki do żywności i niedobory jakie ta dieta powoduje odpowiedzialne są za taki stan rzeczy. Okazuje się jednak, że i tutaj najważniejsze są bakterie. Tego typu dieta bardzo skutecznie podwyższa poziom glukozy i insuliny we krwi, a to z kolei wpływa na namnażanie specyficznych szczepów bakteryjnych w jelitach. W dużym  uproszczeniu mówiąc - bakterie te  generują wiele niepożądanych substancji, które po przedostaniu się do krwi wędrują do skóry i powodują objawy.

 

Podsumowanie

Badając mikrobiom człowieka i poszczególne szczepy probiotyczne odkrywamy coraz to nowe tajemnice. Jak się okazuje odpowiednio dobrana probiotykoterapia może okazać się skuteczną strategią w terapii schorzeń dermatologicznym o różnym podłożu. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie szczepy probiotyczne nam pomogą akurat w tym problemie. Aby taka interwencja była bezpieczna i skuteczna trzeba skontaktować się ze specjalistą, który dobierze odpowiedni preparat. Ważne jest też  wprowadzenie modyfikacji stylu życia, w szczególności zdrowej diety, aby podtrzymać i dodatkowo wspomóc działanie dobroczynnych bakterii.

 

Tekst:  mgr Klaudia Brzywcy-Nosowicz Centrum Medyczne Św. Łukasza

mgr Klaudia Brzywcy-Nosowicz

Dietetyk kliniczny i sportowy. Absolwentka studiów magisterskich na Uniwersytecie Medycznym w Gdańsku i studiów podyplomowych na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Pracuje głównie z pacjentami onkologicznymi i chorymi na boreliozę.

Więcej