Chociaż wiele pacjentek boi się igły, w zabiegach na twarz coraz częściej stosuje się kaniulę. Jednak czy faktycznie jest się czego obawiać? Zdaniem lek. med. Michała Chalcarza wręcz przeciwnie.

 

Podczas XVII Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging mieliśmy okazję przyjrzeć się nowym, jeszcze nie rozpowszechnionym technikom przeprowadzania zabiegów. Tym, co zdecydowanie zwróciło naszą uwagę, są zabiegi na twarz z zastosowaniem kaniuli. Korzystając z okazji, zapytaliśmy o nią jednego z obecnych na kongresie ekspertów. Jak wytłumaczył nam lek. med. Michał Chalcarz, kaniulę stosuje się przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo zarówno pacjentów, jak i lekarza. Używając kaniuli, lekarz ma stuprocentową pewność, że nie uszkodzi np. struktur nerwowych. Jest to narzędzie tempo zakończone, które śmiało można stosować w regenerowaniu takich rejonów, jak dolina łez czy bruzdy nosowo-wargowe. Czego jeszcze zdołaliśmy się dowiedzieć?