Zima, kiedy na zewnątrz jest się atakowanym chłodnymi podmuchami wiatru i mroźnym powietrzem, a w pomieszczeniach ciepłem płynącym z ogrzewania, nie jest dobra dla naszej skóry. To właśnie teraz nietrudno zauważyć u siebie objawy przesuszenia naskórka, a w efekcie i jego złuszczania się. Idealnym wyjściem z sytuacji wydaje się więc stosowanie oleju lnianego.



Dlaczego akurat olej lniany? Zarówno badania, jak i własne obserwacje pokazują, że redukuje on liczne zmiany skórne, niweluje wypadanie włosów, a przy stosowaniu wewnętrznym poprawia też samopoczucie i obniża poziom złego cholesterolu. Jest to wciąż niedoceniany olej o bursztynowej barwie i nieco orzechowym smaku z wyczuwalną nutką goryczy. Choć niepozorny, sprawdza się zarówno jako składnik codziennych posiłków, jak i element przeciwstarzeniowej i regenerującej pielęgnacji skóry.


Z apteczki Hipokratesa

Olej lniany stosowano już w starożytności. Grecy i Rzymianie traktowali go jako naturalny lek, szczególnie, że polecał go sam Hipokrates. Ojciec medycyny stosował olej w łagodzeniu bólów brzucha, leczeniu zapalenia jelit oraz biegunek. Dzisiaj o cudownym „płynnym złocie” wiemy jeszcze więcej niż nasi praprzodkowie, toteż jego zastosowania nie kończą się na terapii zaparć i tym podobnych. Liczne badania tylko utwierdziły ludzi w przekonaniu, że olej lniany zasługuje na swoje stałe miejsce zarówno w diecie, jak i w pielęgnacji urody.

Wytłaczany, oczywiście na zimno, z nasion lnu olej słynie z bardzo wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3, Omega-6 i Omega-9, a w szczególności kwasu linolenowego z grupy Omega-3. Spożywany wewnętrznie wyrównuje poziom kwasów Omega-3 i Omega-6, obniżając przy tym cholesterol, a wraz z nim – ryzyko chorób serca i nadciśnienia. Nasz organizm nie wytwarza ich samodzielnie, dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak dostarczać je wraz z jedzeniem.


Panaceum na problemy ze skórą atopową

Nie bez powodu olej lniany poleca się na forach dla młodych rodziców. Wszak jest to często ostatnia deska ratunku dla dzieci zmagających się z atopowym zapaleniem skóry. Regularna pielęgnacja olejem potrafi zniwelować problem w błyskawicznym tempie. Jego dobroczynny wpływ na skórę atopową jest zasługą wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Ich niedobór jest w końcu jedną z przyczyn AZS. Wspomniany wcześniej kwas linolenowy odbudowuje płaszcz ochronny i wspiera regenerację naskórka. Widać to zresztą zarówno po stosowaniu oleju lnianego w diecie, jak i zewnętrznym.

Nienasycone kwasy tłuszczowe redukują stany zapalne, a ponadto wspierają utrzymanie właściwego poziomu natłuszczenia naskórka. To wszystko przekłada się na lepsze nawilżenie skóry, która przestaje się przesuszać i złuszczać. Te same właściwości sprzyjają także pielęgnacji skóry trądzikowej. Olej lniany reguluje produkcję sebum, co zapobiega zapychaniu się porów skóry i powstawaniu nowych zmian trądzikowych. Aby osiągnąć zamierzony efekt, warto dodać go do codziennej diety. Warunkiem jest jego prawidłowe stosowanie – olej nie nadaje się do smażenia, ale za to można dodawać go do sałatek.


Olej lniany na skórę i włosy

Dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych olej lniany robi karierę nie tylko w gastronomii, ale i w kosmetyce. Myśląc o pielęgnacji skóry i włosów, warto jednak zdać sobie sprawę, że olej ten dostarcza im również dużej dawki witaminy E, czyli tzw. witaminy młodości, która ujędrnia skórę i chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Co ważne, radzi on sobie nie tylko z nawilżaniem skóry twarzy i ciała, ale i z regeneracją skóry głowy oraz włosów. Duży w tym udział mają zawarte w nasionach lnu lignany.

Lignany należą do fitoestrogenów i spełniają rolę antyutleniaczy. Działają one więc przeciwnowotworowo i antystarzeniowo, choć nie tylko. Jako że regulują one gospodarkę hormonalną, spowalniają łysienie u mężczyzn. Olej lniany powstrzymuje ponadto łuszczenie się skóry głowy, a przez to redukuje łupież i wypadanie włosów. Dodatkowo nawilża on włosy, powstrzymuje więc nie tylko ich wypadanie, ale i łamanie.

Olej lniany, jak widać, ma szereg prozdrowotnych i urodowych zastosowań. Jest przy tym powszechnie dostępny – łatwo go znaleźć nie tylko w sklepach internetowych, ale i w aptekach. Aby móc cieszyć się jego właściwościami, należy pamiętać o przechowywanie go w suchym, ciemnym i chłodnym miejscu (w przeciwnym wypadku kwas Omega-3 szybko uległby procesowi utleniania).