Próchnica zębów należy do najczęściej diagnozowanych chorób w codziennej praktyce stomatologicznej. Schorzenie można rozpoznać wieloma metodami (m.in. wizualnymi, optycznymi, fluorescencji).

 

Dostępne podstawowe metody diagnostyczne pozwalają na wykrycie zmian próchnicowych zazwyczaj już w fazie zaawansowanej (zachodzące procesy mają charakter nieodwracalny).

W celu uniknięcia inwazyjnych metod terapeutycznych, próbuje się obecnie stosować nowe techniki mające na celu wykrywanie początkowych stadiów rozwoju próchnicy. W metodach tych wykorzystywane są zjawiska fizyczne (m.in. absorbcji światła, rozproszenia światła, przewodnictwa elektrycznego).

Ważne! Zjawiska zachodzące we wczesnym etapie rozwoju procesu próchnicowego mają charakter odwracalny.

- Jednym z obecnie stosowanych w diagnostyce ubytków zębowych sposobów jest metoda transiluminacji. Metoda ta jest prosta i nie obciąża pacjenta. Pozwala ona dentystom wykryć o wiele więcej ubytków niż za pomocą oceny wizualnej czy zdjęcia rentgenowskiego - mówi lek. dent. Joanna Gruber - Miazga.

 

Transiluminacja, czyli…

Metoda transiluminacji polega na prześwietlaniu zęba zimnym światłem z wykorzystaniem wiązki światłowodowej (lampy do polimeryzacji materiałów kompozytowych) - wyjaśnia dentystka.

Badanie to przeprowadza się na czystych i osuszonych zębach przez umieszczenie końcówki światłowodu jak najbliżej badanej tkanki w okolicy szyjki, od strony przedsionka, a następnie jamy ustnej właściwej. Badanie wykonuje się przy zgaszonym reflektorze stomatologicznym.

Komentarz eksperta

lek. stom. Joanna Gruber-Miazga
lek. stom. Joanna Gruber-Miazga
Ten rodzaj metody wykrywania ubytków zębowych stosowany jest głównie do oceny wczesnych stanów próchnicowych, zdiagnozowania próchnicy wtórnej, zobrazowania pęknięć w szkliwie czy do badania zmian patologicznych pojawiających się w obrębie tkanek miękkich jamy ustnej. Metoda jest bardziej czuła niż zdjęcia rentgenowskie w ocenie powierzchni stycznych i żujących.

 

Ważne! Metoda transiluminacji jest szczególnie przydatna w przypadkach badania pacjentów ze stłoczeniem zębów oraz u kobiet w ciąży, u których nie powinno się wykonywać zdjęć rtg.

Wadą metody transiluminacji, jaką można odnotować podczas badania pacjenta jest niska jej czułość w porównaniu ze zdjęciami zgryzowo - skrzydłowymi. Jak opiniuje dr Gruber - Miazga, umożliwia wykrycie znacznie większej ilości ubytków na powierzchniach stycznych niż tradycyjne badanie kliniczne, niestety nie może ona zastąpić badania radiologicznego.

W przygotowaniu artykułu posiłkowałam się: czytelniamedyczna.pl, stomatologianews.pl