Przyczyny choroby Hashimoto wciąż nie są do końca wyjaśnione. Tymczasem autoimmunologiczne zapalenie tarczycy daje objawy, które potrafią utrudnić życie niejednej dotkniętej nim osobie. Leczenie może na szczęście je zniwelować, ale wciąż nie usunie przyczyn problemu. Dlatego nierzadko ratunkiem dla osób dotkniętych chorobą Hashimoto jest dieta. Co jeść i czego unikać, by nie przytyć i nie zaszkodzić sobie przy chorobie autoimmunologicznej tarczycy? Na pytania redakcji Zatoka Piękna odpowiada Małgorzata Ogińska, terapeuta z poznańskiego Instytutu Nowa Linia. 

 

Małgorzata Mrozek: Dlaczego stosowanie diety w chorobie Hashimoto jest tak ważne?

Małgorzata Ogińska: Jak w leczeniu każdej choroby, trzeba najpierw wzmocnić układ odpornościowy, aby organizm mógł sam się „naprawiać”. A wiadomo, że 70-80 proc. naszego układu immunologicznego znajduje się w jelitach, dlatego aby być zdrowym, trzeba sprawnie trawić i mieć zdrowe jelita.

Czym jest protokół autoimmunologiczny, coraz częściej zalecany także w niwelowaniu skutków choroby Hashimoto?

Protokół autoimmunologiczny (ang. autoimmune protocol lub AIP) to program dietetyczny skierowany do osób cierpiących na choroby autoagresywne, który zakłada wykluczenie wszystkich potencjalnie szkodliwych produktów na co najmniej 30 dni, a najlepiej na 90 dni. Czasami niestety zmiany muszą być wprowadzone na dłuższy czas. Jest to bardzo indywidualna kwestia.

Protokół autoimmunologiczny wyklucza sporą część współczesnego pożywienia, ale dostarcza wystarczająco dużo wszystkich składników odżywczych i nie powoduje żadnych niedoborów. Jest bezpieczną dietą dla wszystkich chorych albo podejrzewających u siebie choroby autoimmunologiczne. Podstawą protokołu autoimmunologicznego jest restrykcyjna i ścisła dieta: żadnych zbóż (pszenica, żyto, jęczmień, ryż, kukurydza), pseudozbóż (gryka, komosa ryżowa), roślin strączkowych i nabiału.

Jakie błędy dietetyczne najczęściej popełniają chorzy na Hashimoto?

Obserwując moich pacjentów, mogę stwierdzić, że najczęstszym błędem w odżywianiu jest spożywanie produktów nabiałowych oraz zawierających gluten, a przede wszystkim jedzenie produktów przetworzonych zawierających bardzo dużą ilość związków chemicznych używanych z masowej produkcji.

Wiele kobiet po zdiagnozowaniu u nich choroby stara się przejść na dietę bezglutenową. Odstawienie glutenu zakłada zresztą także wspomniany protokół autoimmunologiczny. Jak to białko wpływa na zdrowie i samopoczucie osoby chorującej na Hashimoto?

Na temat glutenu napisano już chyba wszystko. To temat, który w ostatnich latach pojawia się przy każdej okazji związanej z pożywieniem. Faktem jest, że gluten powoduje rozszczelnienie jelit i to nie tylko u osób z nadwrażliwością, ale u zdrowych również. Należy zdać sobie sprawę z tego, że gluten był obecny w diecie człowieka od tysięcy lat, ale do tej pory nie był on jedzony w takich ilościach. Przed manipulacjami genetycznymi było go w zbożach dużo mniej, a takie produkty jadano sporadycznie. Chleb pieczony był na zakwasie, który w większości likwidował gluten.

Obecnie gluten jest wszędzie i jesteśmy nim dosłownie bombardowani (zboża, nabiał, wędliny, wszelkie wyroby gotowe, żywność przetworzona, kosmetyki i leki). Wystawiając się na dużą ekspozycję glutenu w codziennej diecie możemy mieć objawy bardzo ogólne, w tym problemy jelitowe (gazy, wzdęcia, biegunka, zaparcia, skurcze, nudności), problemy z koordynacją, równowagą, nietrzymaniem moczu, otępienie, depresja, zmęczenie, senność, bóle głowy, migreny. Gluten podnosi poziom cukru bardziej niż inne węglowodany. Niestety jednak wszystkie te objawy są objawami schorzeń naszych czasów i mogą być powodowane wieloma czynnikami, więc mało kto je wiąże z faktem spożywania glutenu.

Czego definitywnie unikać, zmagając się z autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy?

Naszym pacjentom sugeruję wyeliminowanie z diety przed wszystkim produktów przetworzonych chemicznie. W tej grupie znajdują się prawie wszystkie zboża, ryż, kukurydza, słodycze, słodziki, nabiał, rośliny strączkowe, orzechy, oleje roślinne, kawa, alkohol. W trakcie współpracy z Instytutem Nowa Linia pacjent uczy się kupować zdrowe produkty i na ich bazie przygotowywać codzienne posiłki.

Na forach internetowych panuje przekonanie, że z diety należy wykluczyć m.in. brokuły. Skąd ono wynika i ile w nim prawdy?

Zgadza się, powszechnie panuje opinia, że w diecie przy chorobie Hashimoto należy unikać warzyw krzyżowych, ale tylko surowych. Obróbka termiczna (gotowanie na parze, w dużej ilości wody, bez przykrycia, a także smażenie, pieczenie czy kiszenie) neutralizuje goitrogeny aż o 70-80 proc. Goitrogeny to substancje, które utrudniają wychwytywanie jodu przez tarczycę i mogą powodować objawy niedoczynności tego organu. Jednak warto jeść warzywa krzyżowe, gdyż gotowane i jedzone nie codziennie krzywdy nam nie zrobią. To cenne rośliny, które zawierają sulforafan, silny antynowotworowy związek. Pomagają w oczyszczaniu organizmu z toksyn i szkodliwych metabolitów estrogenów.

W jakiego typu produkty warto wzbogacić swój jadłospis, aby poprawić pracę tarczycy?

Istnieje bardzo wiele obszernych publikacji na ten temat. Chcąc skrócić ten problem do jasnej, zwięzłej informacji, wymienię tylko podstawowe produkty, które znaleźć się powinny w dużych ilościach w codziennej diecie osób z chorobą Hashimoto. Są to organiczne mięso i jaja, warzywa (z wyjątkiem psiankowatych: pomidor, papryka, bakłażan, ziemniak), warzywa zielone i krzyżowe również, a do tego ryby (nie często i tylko ze sprawdzonego połowu, nie z hodowli) oraz woda.

Małgorzata Ogińska

Terapeuta z poznańskiego Instytutu Nowa Linia. Prywatnie oddana mama dwójki maluchów, żona i zapalony płetwonurek oraz biegacz-amator.