Sezon na rewitalizację i złuszczanie skóry oraz zamykanie naczynek rozpoczęty! Po zakończeniu lata nasza skóra woła o ratunek – nierzadko szpecą ją przebarwienia, a przy pierwszych wiatrach odzywa się problem popękanych naczynek. Jesień to na szczęście najlepszy czas, aby się z tym wszystkim uporać. Przed wami propozycje zabiegów, którymi nasi eksperci zalecają zainteresować się właśnie teraz.

 

- Jesień w Polsce to najlepszy okres na wykonywanie zabiegów z zakresu medycyny estetycznej i kosmetologii, po pierwsze ze względu na warunki atmosferyczne: mniejsze promieniowanie słoneczne, temperatury nie zbyt niskie i już nie wysokie, a po drugie dlatego, że po lecie skóra zazwyczaj wymaga „odrestaurowania” - mówi Martyna Konopka, właścicielka sopockiego gabinetu dermatologii estetycznej Derm-Al Beauty.

Po lecie nasza skóra często jest odwodniona, zanieczyszczona, a na dodatek ma przebarwienia i bardziej widoczne zmarszczki. Nierzadko pojawiają się na niej też nowe wypryski. Wówczas przed zabiegami należy skonsultować się  z lekarzem dermatologiem i zająć się leczeniem.

Polecamy też: Metody leczenia trądziku

Kolejnym etapem jesiennej rewitalizacji skóry są zabiegi złuszczające, które – jak tłumaczy Martyna Konopka – mają oczyścić skórę, zlikwidować przebarwienia oraz poprawić jej wchłanialność.

- Do popularnych zabiegów złuszczających należą peelingi (u kosmetyczek słabszymi kwasami, a u lekarza mocniejszymi), oraz zabiegi mikrodermabrazji (diamentowej - słabszej, korundowej – mocniejszej). Okres jesieni to też dobra pora na zabiegi Cosmelan i Dermamelan – mocno złuszczające, leczące rozległe przebarwienia, oraz zabiegi frakcyjne (laserowe lub falami radiowymi RF) – silnie pobudzające do regeneracji i odbudowy nawet głębokich warstw skóry – wylicza Martyna Konopka.

Jesień to zdaniem naszej rozmówczyni sezon na serię mezoterapii, zabiegi laserowe oraz skleroterapię, czyli usuwanie żylaków i pajączków żylnych.

Polecamy też: Metody leczenia pajączków

 

Epilacja laserowa

Jak twierdzi Aleksandra Pawłowska, kosmetolog z Centrum Medycznego Dr Kubik w Gdyni, jesienią i zimą warto pomyśleć o zabiegach laserowych i peelingach chemicznych. Skóra może wtedy zregenerować się po długotrwałym działaniu promieni słonecznych. Niektórych zabiegów nie warto jednak odkładać na zimę. - Zabiegiem, który polecamy w tym okresie jest epilacja laserowa. Ze względu na to, że jest to długi proces, a zabiegów należy wykonać kilka w różnym odstępie czasowym, jeśli zaczniemy wczesną jesienią to efektem gładkiej skóry będziemy się cieszyć akurat na lato – mówi ekspertka.

Chociaż nieraz można było usłyszeć, że depilacja laserowa wcale nie jest tak skuteczna, jak zwykło się uważać, w gabinetach medycyny estetycznej stosuje się coraz to nowsze, a co za tym idzie, skuteczniejsze urządzenia. Dr Ewa Rybicka z kliniki Estetica Nova proponuje zapoznanie się z możliwościami Mediostar Next Pro.

Komentarz eksperta

dr Ewa Rybicka
dr Ewa Rybicka
To urządzenie najnowszej generacji, jest obecnie najbardziej zaawansowaną techniką i jedynym narzędziem do zabiegów bezbolesnej, trwałej epilacji laserowej.

Urządzenie pozwala usunąć niechciane owłosienie z obszaru nóg, pach czy okolic bikini. Co więcej, wyposażone jest ono w innowacyjny system chłodzenia, który zapewnia bezbolesność zabiegu.


Usuwanie zmian naczyniowych

W gdyńskim Centrum Medycznym Dr Kubik jesienią rekomenduje się także walkę z jednym z najczęstszych urodowych problemów – popękanymi naczynkami. Także w tym przypadku zaleca się zabiegi laserowe.

Komentarz eksperta

Aleksandra Pawłowska
Aleksandra Pawłowska
To idealny moment na pozbycie się rumienia i popękanych naczynek krwionośnych. Laser Cutera Excel V, którego używamy jest obecnie najbardziej zaawansowaną technologią do usuwania zmian naczyniowych oraz pigmentacyjnych. Dużą zaletą tej technologii jest system chłodzący, który obniża temperaturę naskórka do 5*C, umożliwiając wykorzystanie większej mocy lasera, dzięki czemu efektywność zabiegu jest do 3 razy większa niż w standardowych metodach leczenia.

Dr Marek Wasiluk z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium przypomina, że osoby zmagające się z problemem cery naczynkowej jesienią obowiązkowo powinny przygotować ją do zimy. Wszak nie lubi ona nagłych zmian temperatury. Jednocześnie twierdzi, że nie da się jej wyleczyć na stałe, co nie oznacza oczywiście, by zostawiać ją bez odpowiedniej kuracji. - Podstawą jest zaleczanie aktualnych zmian. Do zamykania naczyń krwionośnych używa się odpowiednich typów laserów oraz światła IPL. Jeśli problemem jest tylko rumień, powinna wystarczyć seria zabiegów IPL. Jej koszt to ok. 500 zł. Laserami działamy wtedy, gdy naczynka są już na tyle szerokie, że można je zauważyć gołym okiem. Pojedynczy zabieg kosztuje ok. 800 zł – mówi.

Także dr Joanna Suseł, ekspert medycyny estetycznej i specjalista dermatolog z Centrum WellDerm utrzymuje, że jesienne usuwanie naczynek to „złoty standard” medycyny estetycznej. - Gabinetowych metod walki z utrwalonym rumieniem czy teleangiektazjami (potocznie nazywanymi popękanymi naczynkami) jest kilka. Jeśli jest to usunięcie pojedynczych „pajączków”, sprawdzi się elektrokogulacja – zamykanie naczynek urządzeniem emitującym prąd o wysokiej częstotliwości. Jeśli rumień jest rozległy (policzki, boki twarzy) skutecznie możemy zadziałać światłem np. laserem Cutera Excel V – najskuteczniejszym obecnie na rynku laserem naczyniowym, który działa niezwykle precyzyjnie i szybko. Światło lasera działa na zasadzie wybiórczej fototermolizy, co oznacza, że jest ono pochłaniane przez hemoglobinę w naczyniach krwionośnych lub melaninę w przebarwieniach – bez uszkodzenia otaczających ją tkanek. Skuteczne są też inne metody, wykorzystujące światło: laser IPL, KTP QuadroStar, Palomar Max G – wylicza dr Joanna Suseł.


Redukcja przebarwień

Do klasycznych, wykonywanych szczególnie jesienią zabiegów należą także peelingi, które zdaniem kosmetologa z Centrum WellDerm warto robić z co najmniej trzech powodów. - Po pierwsze przywracają skórę po lecie do dobrej formy: złuszczają pogrubiony przez słońce naskórek, odświeżają i rozjaśniają przebarwienia. Po drugie pomagają walczyć z zaskórnikami i trądzikiem, a zmiany te nasilają się jesienią. Po trzecie odmładzają – spłycają zmarszczki, pobudzają skórę do produkcji nowego kolagenu i elastyny. Przy planowaniu peelingów ważne są dwie rzeczy: powinny być one dobrane indywidualnie do cery oraz należy je wykonać w serii minimum trzech zabiegów – podpowiada Urszula Chodorska-Lema.

Peelingi to jedna z najpopularniejszych metod usuwania przebarwień, choć oczywiście nie jedyna. Jak mówi nam dr Joanna Suseł, wszystko zależy od ich rodzaju i głębokości. Z problemem najlepiej udać się do specjalisty, który oceni ich typ oraz to, na jakiej głębokości przebarwienia się znajdują. Terapia dobierana jest więc na podstawie diagnozy.

Komentarz eksperta

dr Joanna Suseł
dr Joanna Suseł
Przy świeżych, jasnych przebarwieniach może to być peeling z kwasem ferulowym lub inne peelingi medyczne, dobrane do typu skóry. Jeśli są to przebarwienia bardziej widoczne, które pojawiły się już kilka sezonów temu i wciąż się zaostrzają, lekarz zalecić może terapię depigmentacyjną Cosmelan lub Dermamelan (przy rozległych zmianach) lub zaproponuje usunięcie przebarwień laserem (ta metoda sprawdza się w przypadku pojedynczych głębokich przebarwień).

Dr Ewa Rybicka zaleca z kolei m.in. takie zabiegi, jak Vi Peel Precision Plus, który składa się z zabiegu gabinetowego oraz kuracji domowej, peelingi chemiczne np. TCA, zabiegi laserowe – Q-Switch, czasem CO2 lub intensywne źródło światła IPL oraz Scarlet RF, czyli radiofrekfencja mikroigłowa – skutecznie wyrównująca koloryt skóry zwłaszcza przy przebarwieniach płytkich.

 

Laser bromkowo-miedziowy

O ile przebarwienia są płytkie, peelingi mogą dać pożądany efekt. Gorzej, gdy są głębokie i połączone ze zmianami naczyniowymi. - W tym przypadku trzeba przemyślanej i długiej terapii, a złuszczanie może jedynie jeszcze bardziej pogorszyć stan skóry – ostrzega dr Marek Wasiluk z Triclinium. Warto wtedy również ustalić przyczynę przebarwień, ponieważ podłożem mogą być zmiany hormonalne. Plam nie powinno się wtedy usuwać na własną rękę.

Dzięki dobrej terapii można na szczęście nie tylko usunąć plamy, ale i sprawić, że nie będą pojawiać się nowe, ponieważ praca komórek zostanie ustabilizowana. Zdaniem dr. Marka Wasiluka na uwagę zasługuje laser bromkowo-miedziowy. - To nowoczesne urządzenie, które może działać wybiórczo np. tylko na przebarwioną skórę, dzięki czemu zabiegi są bezbolesne i bardzo bezpieczne, bo nie oddziałują na pozostałe tkanki w skórze. Dodatkowo ten typ lasera może też regulować pracę naczyń krwionośnych, a więc sprawdza się przy bardzo trudnych przebarwieniach typu melasma – przekonuje ekspert. Terapia potrafi niestety trwać aż rok, dlatego najlepiej zacząć działać od razu po pojawieniu się przebarwień.

 

Laser frakcyjny

Jesienią remedium na szorstką, poszarzałą skórę mają być peelingi. Jak zauważa dr Marek Wasiluk, osoby po 40. roku życia, u których skóra po lecie traci jędrność, powinny jednak zainteresować się ablacyjnym laserem frakcyjnym. - To metoda, która powoduje częściowe odparowywanie tkanki, mówiąc wprost dziurkuje ją (wygląd skóry w powiększeniu po zabiegu można porównać do powierzchni durszlaka). Dzięki temu laser frakcyjny działa jak bardzo mocny peeling, a więc twarz po zabiegu jest mocno podrażniona, a przez kilka kolejnych dni naskórek się łuszczy – mówi.

Zabieg jest bezpieczny i daje możliwość zadziałania głębiej niż za pomocą tradycyjnych peelingów medycznych. 

Komentarz eksperta

dr Marek Wasiluk
dr Marek Wasiluk
Dzięki temu stymulowane są głębsze warstwy skóry do odbudowy kolagenu, a przez to do rozprostowania zmarszczek, zapełniania ubytków w skórze oraz jej pogrubiania i ujędrniania. Efekt: po zabiegu zyskujesz gładką, jędrną i świeższą skórę o ładniejszym kolorycie. Skóra odświeżona jest od razu po zabiegu, natomiast na efekty odmłodzenia trzeba poczekać kilka tygodni. Zabieg wykonywany jest po znieczuleniu kremem Emla. Wraz ze znieczuleniem trwa około godziny.

Laser frakcyjny stosuje się w licznych gabinetach medycyny estetycznej, także w Centrum Medycznym Dr Kubik. - Innym zabiegiem wykonywanym jedynie w okresie jesienno-zimowym jest laser frakcyjny. W naszym Centrum Medycznym wykonujemy te zabiegi sprzętem Golden Touch. Jest to najnowocześniejsza technologia łącząca laser frakcyjny i falę radiową, pozwala uzyskać lepsze wyniki w odmładzaniu i regeneracji skóry, leczeniu zmian barwnikowych oraz różnego rodzaju blizn, przy jednoczesnym skróceniu czasu rekonwalescencji – proponuje Aleksandra Pawłowska.

Polecamy też: Leczenie blizn zanikowych, czyli jak pozbyć się pamiątek po trądziku?

 

Mezoterapie

Jesienią warto pomyśleć nie tylko o usuwaniu pewnych niedoskonałości, ale i o dobrym odżywieniu skóry. Regeneracji służą zabiegi mezoterapii polegające na wprowadzaniu w głąb skóry różnych preparatów i substancji aktywnych. Nie podrażniają one skóry tak, jak ablacyjny laser frakcyjny, ale są z pewnością skuteczniejsze od kosmetyków, które działają powierzchownie.

- Już samo nakłuwanie skóry stymuluje ją do odnowy, bo daje jej sygnał „coś się stało, muszę działać”. Podobnie, tylko o wiele silniej działa wstrzyknięte osocze. To w nim znajdują się płytki krwi, które w naszym organizmie są odpowiedzialne za stymulację procesów naprawczych, np. wtedy kiedy się skaleczymy. Lekarz podczas zabiegu pobiera krew od pacjenta, a następnie odwirowuje ją tak, aby uzyskać preparat o odpowiednim stężeniu płytek, dlatego metoda nazywa się osocze bogatopłytkowe. Ostrzykiwanie tkanki takim koktajlem motywuje ją do działania i naprawy, przy czym bez efektu złuszczenia. Skóra staje się bardziej jędrna i zdrowsza. To najbardziej naturalny a zarazem o wiele skuteczniejszy zabieg niż mezoterapia innym substancjami aktywnymi, idealny jako rewitalizacja skóry dla osób do 35. roku życia. Cała procedura wraz z pobraniem krwi i odwirowania osocza i ostrzykiwania twarzy trwa ok. godziny. Choć można oczywiście w ten sposób rewitalizować również inne części ciała np. szyję lub dekolt. Zabieg wykonywany jest po znieczuleniu kremem Emla, a efekt widoczny jest kilka dni po zabiegu. Cena zabiegu na twarz to ok. 1500 zł – mówi dr Marek Wasiluk.

Zabieg mezoterapii można wykonać w większości (o ile nie we wszystkich) gabinetów medycyny estetycznej, jest to bowiem prosta metoda na zapewnienie skórze zastrzyku energii. - Wprowadzanie składników aktywnych do skóry skutecznie i widocznie poprawia jej kondycję. Dobór preparatów i składników aktywnych do mezoterapii jest kwestą indywidualną – zależy od typu skóry i jej potrzeb. Mezoterapia ma jeszcze jedną zaletę, mikrouszkodzenia spowodowane ukłuciami igły mobilizują skórę do intensywnej regeneracji, pobudzają do produkcji elastyny i kolagenu. Mezoterapia to najskuteczniejszy sposób na odżywienie i nawilżenie skóry. Po zabiegu zwiększa się napięcie skóry, spłycają się zmarszczki, cera odzyskuje blask – nie bez przyczyny przez Francuzki mezoterapia nazywana jest nowoczesnym kosmetykiem współczesnej kobiety – mówi dr Joanna Suseł z Centrum WellDerm.

 

Dermapen

Efekt odmłodzenia można uzyskać także dzięki nakłuwaniu za pomocą niewielkiego urządzenia Dermapen. 

Komentarz eksperta

Urszula Chodorska-Lema
Urszula Chodorska-Lema
To metoda ekonomiczna, mało inwazyjna, niewymagająca długiej rekonwalescencji. A efekty są naprawdę rewelacyjne. Podczas zabiegu skóra nakłuwana jest 11 wibrującymi igłami na głębokość 0.5-2.5 mm z prędkością 1300 nakłuć na sekundę. Tworzą się mikrouszkodzenia, które powodują, że skóra mobilizuje się do produkcji nowej, młodej, zdrowej tkanki.

Mikronakłuwanie wyrównuje koloryt, zwiększa napięcie skóry, spłyca zmarszczki, niweluje blizny i zmniejsza widoczność porów. - Bardzo często łączy się Dermapen ze specjalnymi koktajlami do mezoterapii czy osocza bogatopłytkowego (wykorzystujemy do podania preparatów do skóry kanaliki powstałe podczas nakłuwania) – w ten sposób wzmagamy proces regeneracji skóry – dodaje kosmetolog.